Oszustwa w przetargach publicznych – właśnie takie zarzuty usłyszeli dwaj lokalni politycy z obwodu lwowskiego, którzy zostali zatrzymani na gorącym uczynku tuż po przyjęciu łapówki. Próbując pozbyć się dowodów ich nielegalnych działań, nie zdołali jednak oszukać organów ścigania.
Przestępstwo w czasie wojny
Jak informuje Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy, sprawa dotyczy deputowanego lokalnej rady oraz zastępcy burmistrza jednej z gmin w tym obwodzie. Prokuratura nie ujawnia jednak nazwy samorządu, w którym miała miejsce ta przestępcza działalność. Zarzuty, które im postawiono, dotyczą przywłaszczenia cudzego mienia o znacznej wartości w czasie stanu wojennego.
Plan działania
Śledztwo rozpoczęło się w czerwcu 2023 roku, kiedy to politycy dowiedzieli się o planach jednego z przedsiębiorców, który chciał wziąć udział w przetargu na remont obiektów lokalnej społeczności. Skontaktowali się z nim, oferując „pomoc” w zrealizowaniu umowy z samorządem, a w zamian za wygraną w przetargu zażądali łapówki.
Kara za łapówkarstwo
Po zakończeniu prac i dokonaniu płatności za remonty z budżetu samorządowego, politycy zwrócili się do przedsiębiorcy o dodatkowe środki – w wysokosci 25 tysięcy dolarów oraz 190 tysięcy hrywien. Jednakże w momencie, gdy podejrzani przyjmowali drugą transzę pieniędzy, zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy.
Nieudana ucieczka
Wydaje się, że operacja przeprowadzona przez organy ścigania, była dla przestępców zaskoczeniem. W opublikowanych zdjęciach z interwencji widać, że jeden z zatrzymanych nie zdążył zrealizować swojego planu ratunkowego, próbując spuszczać nielegalne pieniądze w toalecie.
W oczekiwaniu na decyzję
Obecnie Biuro Prokuratora Generalnego pracuje nad wyborem odpowiednich środków zapobiegawczych dla zatrzymanych polityków, co wskazuje na poważny charakter stawianych im zarzutów.
Źródło/foto: Interia