Polski Związek Bokserski (PZB) ogłosił podczas Nadzwyczajnego Kongresu, który odbył się w sobotę, decyzję o wycofaniu się z szeregu Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu (IBA). Związek postanowił dołączyć do nowej organizacji — World Boxing, uznawanej przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl).
Jak zaznacza PZB w oficjalnym komunikacie, jednogłośna decyzja została podjęta po wnikliwej analizie obecnej sytuacji w światowym boksie. „Naszym celem jest zapewnienie dalszego rozwoju polskiego pięściarstwa olimpijskiego oraz umożliwienie naszym zawodniczkom i zawodnikom uczestnictwa w kluczowych wydarzeniach, w tym igrzyskach olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku” — czytamy w oświadczeniu bokserskiej centrali, która przyznała, że federacja World Boxing zyskuje coraz większe uznanie na międzynarodowej scenie bokserskiej.
POLSKI BOKS W NOWEJ EPOCE
W komunikacie podkreślono, że polski boks wkracza w nową erę. Prezes PZB, Grzegorz Nowaczek, zwrócił uwagę, że zmiany są efektem intensywnych konsultacji oraz analizy działań międzynarodowych w tej dyscyplinie. „Chcemy zapewnić naszym zawodnikom jak najlepszy rozwój, a współpraca z World Boxing stwarza nam szansę na stabilny rozwój i obecność w światowej elicie boksu” — dodał Nowaczek.
Delegaci przyjęli również zmiany w statucie PZB, co umożliwi pełne dostosowanie działalności związku do wymogów nowej organizacji. „Te decyzje potwierdzają nasze zaangażowanie w rozwój boksu olimpijskiego, opartego na przejrzystości, zasadach fair play i wsparciu młodych talentów” — podsumował prezes.
OSTRZEŻENIE MKOL
Niedawno przewodniczący MKOl, Thomas Bach, wezwał krajowe federacje do aktywnego zaangażowania się w tworzenie nowej światowej centrali boksu, ostrzegając przed możliwością braku tej dyscypliny na igrzyskach w Los Angeles w 2028 roku. MKOl w ubiegłym roku zablokował uznanie IBA pod kierownictwem Umara Kremlowa z powodów związanych z brakiem reform w zarządzaniu i finansach, a także przejął organizację olimpijskich zawodów w Paryżu.
Kremlow, jako bliski współpracownik Władimira Putina i multimilioner, nie ukrywa bliskiego związku z rosyjskim przywódcą, co dodatkowo komplikuje sytuację boksu na arenie międzynarodowej. Warto zauważyć, że do tej pory boks nie został jeszcze ujęty w programie igrzysk w Los Angeles, a jego przyszłość będzie uzależniona od decyzji krajowych federacji, które będą miały bezpośredni wpływ na szanse zawodników na zdobycie medali olimpijskich.
SPORNIE OBIEKTYWIZMU?
Jednym z kluczowych punktów sporów pomiędzy MKOl a IBA pozostaje kwestia zawodniczek, które zdobyły złote medale na igrzyskach w Paryżu — Tajwanki Yu Ting Lin i Algierki Imane Khelif. IBA na podstawie testów płci stwierdziła, że nie mogą rywalizować jako kobiety, co stoi w opozycji do stanowiska MKOl.
Na koniec warto zadać sobie pytanie, czy ten krok PZB rzeczywiście zmieni układ sił w polskim boksie? Wydaje się, że nadchodzi nowa era, w której polski boks ma szansę na wyróżnienie na miękkiej arenie międzynarodowej. A może to Polski Orzeł zaskoczy świat po raz kolejny? Zobaczymy, jak potoczą się wydarzenia.