Nie ma szans na śniadanie, a komfort pokoi pozostawia wiele do życzenia, mimo że cena pobytu daleka jest od niskiej. Mowa o izbach wytrzeźwień, w których Hotelowy Standard nie występuje. Resort zdrowia otworzył możliwość dla samorządów do podwyższania opłat. Za nocleg w takim miejscu przyjdzie nam zapłacić tyle, ile w czterogwiazdkowym hotelu – niemal 500 zł.
NOWE CENY I WZROST OPŁAT
Z dokumentu opublikowanego w Monitorze Polskim wynika, że maksymalna opłata za pobyt w izbie wytrzeźwień, po waloryzacji, wynosi 453,57 zł. To zdecydowany wzrost, bowiem wcześniej maksymalna stawka wynosiła 437,81 zł. Izby wytrzeźwień funkcjonują w miastach liczących przynajmniej 50 tysięcy mieszkańców, zajmując się osobami, których nietrzeźwość może stanowić zagrożenie dla nich samych lub innych.
CIĄGŁE I NIEPOKOJĄCE STATYSTYKI
Opłata za pobyt w izbie wytrzeźwień jest corocznie waloryzowana, z uwzględnieniem inflacji, a jej wysokość jest publikowana. Ostateczną decyzję co do konkretnej stawki podejmują samorządy, które nie mogą jednak ustalać wyższych opłat niż te zatwierdzone przez rząd. Na przykład w Warszawie, cena pobytu w izbie wytrzeźwień znajdującej się przy ul. Kolskiej w 2024 roku ustalona jest na maksymalny poziom, jednak z kalkulacji wynika, że średni koszt pobytu jednej osoby przekracza 670 zł. Co więcej, niewielki odsetek osób pokrywa te koszty – w 2023 roku tylko 26 proc. z nich, w 2022 roku – 24 proc., a w 2021 roku – 22 proc.
DECYZJE RZĄDU I WIBRACJE W SAMORZADACH
Rząd reguluje maksymalne stawki także w zakresie innych opłat, jak targowa, uzdrowiskowa czy za posiadanie psa. Ostatecznie jednak, to samorządy mają decyzyjność odnośnie stosowania tych stawek. Jak co roku, mimo trwającej pandemii, rząd pod koniec ubiegłego roku dał zielone światło samorządom na podwyżki tych opłat.
Pod koniec grudnia 2024 roku Sejm zajął się petycją, która proponowała zniesienie kryterium liczby mieszkańców dla działalności izb wytrzeźwień. Obecnie takie placówki mogą funkcjonować jedynie w gminach zamieszkałych przez co najmniej 50 tysięcy osób. Poseł KO Marcin Józefaciuk wyjaśnił, że taka zmiana miałaby na celu odciążenie policji, która obecnie zobowiązana jest „przechowywać” nietrzeźwych obywateli w swoich jednostkach zamiast skierować ich do izb wytrzeźwień. Gminy mogłyby również zawierać porozumienia z tymi placówkami, co z pewnością ułatwiłoby sprawę.
TRAGICZNE WYDARZENIE WE WROCŁAWIU
Niestety, system izb wytrzeźwień nie jest wolny od kontrowersji. W ostatnim czasie we Wrocławiu miało miejsce tragiczne zdarzenie, w wyniku którego doszło do śmierci osoby w izbie wytrzeźwień. W wyniku tego incydentu dwóch policjantów zostali ukarani maksymalnymi karami. Takie sytuacje rzucają cień na działanie tych instytucji i stawiają pytania o ich funkcjonowanie i standardy opieki.