Świat z niepokojem obserwuje wydarzenia związane z kliniką Gemelli, gdzie przebywa Papież Franciszek. Przed przybyciem do szpitala, dokonał dwóch kluczowych decyzji. Pierwsza z nich jest ściśle związana z przygotowaniami do ewentualnego konklawe, natomiast druga wzbudza ogromne zainteresowanie jako bezprecedensowy krok, w którym papież postawił na kobietę, łamiąc dotychczasowe zasady. – To decyzja, której żaden następca nie będzie mógł cofnąć – podkreśla Edward Augustyn w rozmowie z Interią.
Minął tydzień od hospitalizacji papieża w rzymskiej Poliklinice Gemelli. Ostatnie oficjalne informacje mówią o niewielkiej poprawie jego stanu zdrowia, pomimo diagnozy obustronnego zapalenia płuc. Chociaż ogólny stan Franciszka pozostaje poważny, jego kondycja jest stabilna. Według źródeł z Watykanu, papież jest chroniony przed nawet najdrobniejszymi przeciągami, by nie doszło do pogorszenia jego stanu.
KLUCZOWE DECYZJE PRZED SZPITALIZACJĄ
Przed przyjęciem do szpitala, papież podjął kluczowe decyzje. Pierwsza z nich dotyczy przyszłości Kolegium Kardynałów. Franciszek postanowił zablokować wybór nowego dziekana, wydłużając kadencję obecnego, włoskiego kardynała Giovanniego Battisty Re. Jak donosi „Politico”, kardynał Re może stać się „lobbystą papieża” podczas nadchodzącego konklawe, co pozwoliłoby Franciszkowi mieć wpływ na wybór swojego następcy.
– Kardynał Giovanni Battista Re będzie odpowiedzialny za organizację kongregacji kardynalskich, które są kluczowym etapem przed konklawe. To tam pojawiają się pierwsze analizy potencjalnych kandydatów, prowadzone są dyskusje o programach wyborczych i formują się różne frakcje – mówi Augustyn, kierownik działu religijnego „Tygodnika Powszechnego” oraz były korespondent z Watykanu.
Utrzymanie na stanowisku kardynała Re, mającego 91 lat, może być ściśle powiązane z inną personalną decyzją papieża. Franciszek do Kolegium Kardynałów-biskupów, z którego wybierany jest dziekan, powołał swojego zaufanego współpracownika, kardynała Roberta Prevosta.
– Być może decyzja o opóźnieniu wyborów dziekana ma na celu przygotowanie drogi do nominacji Prevosta. Mówię to jednak na zasadzie spekulacji – dodaje Augustyn.
PAPIEŻ STAWIA NA KOBIETY
Drugim istotnym krokiem podjętym przez papieża jest powołanie siostry Raffaelli Petrini na przewodniczącą Gubernatoratu Państwa Watykańskiego, co stanowi historyczny moment w hierarchii Kościoła. Franciszek, nie zważając na podstawy prawne, wprowadza kobietę na kluczowe stanowisko.
– To niepowtarzalna decyzja. Choć nie wiąże się bezpośrednio z konklawe, ma ogromne znaczenie symboliczne. Obecnie cała administracja Watykanu, w tym służby medyczne i straż pożarna, znajduje się pod kierownictwem kobiety – zauważa Augustyn.
Siostra Petrini nie tylko kieruje gubernatoratem, ale także stanie na czele Papieskiej Komisji ds. Państwa Watykańskiego.
– To istotny, ale zarazem kontrowersyjny krok, biorąc pod uwagę, że fundamentalne prawo Watykanu jasno stanowi, iż na czele komisji powinien stać kardynał. Mimo to, papież zdecydował się na złamanie tej reguły i wyznaczył na to stanowisko kobietę – wskazuje ekspert z „TP”.
Choć brak publicznego sprzeciwu wobec tej decyzji, pojawiają się nieoficjalne głosy sugerujące podział wśród kardynałów na ten temat. Część z nich wyraża niezadowolenie, ale są też tacy, którzy dostrzegają potrzebę takich zmian.
– Siostra Petrini posiada idealne cechy, by być skuteczną przewodniczącą gubernatoratu i komisji, jednak pojawia się pytanie, czy zyska autorytet wśród biskupów i kardynałów, którzy często niechętnie słuchają niższych rangą. – zastanawia się Edward Augustyn.
Nowa przewodnicząca, siostra Petrini, zacznie pełnić swoje obowiązki od 1 marca.
– To z pewnością gest wskazujący na rosnącą rolę kobiet w Kościele. Choć spóźniony, to oznacza docenienie ich wkładu. Papież Franciszek kruszy szklany sufit, co może przyspieszyć wprowadzenie podobnych zmian w diecezjach na całym świecie. I choć sama decyzja może być kontrowersyjna, to jest to ruch, którego żaden następca Franciszka nie zdoła cofnąć – kończy Augustyn.
Źródło/foto: Interia
