Półtora tygodnia po tragicznej utracie małej Zuzi z Wągrowca (woj. wielkopolskie) odbył się jej pogrzeb. Mikroskopijna mogiła była dosłownie zasypana kwiatami, w większości w odcieniach bieli — symbolu niewinności. Na wieńcu od zdruzgotanych rodziców, brata i siostry umieszczono poruszający napis: „Śpij Aniołku”.
Rodzinny dramat
Zuzia była najmłodszą z trójki dzieci zakochanego w sobie małżeństwa z Wągrowca. Miała zaledwie półtora roku. Sąsiedzi zgodnie twierdzą, że wszystkie dzieci były oczkiem w głowie rodziców. Niestety, na tę kochającą się rodzinę spadł ogromny cios. W sylwestra w ich domu wydarzył się tragiczny wypadek, w wyniku którego dziewczynka zmarła dzień później. Zuzia przypadkowo znalazła się w skrzyni na pościel, a niestety została tam zamknięta. Opiekunowie szybko ją odnaleźli, lecz było już za późno. Mimo przywrócenia funkcji życiowych, zmarła w szpitalu następnego dnia. Prokuratura od początku wskazuje, że sytuacja wygląda na nieszczęśliwy wypadek.
Tajemnica wypadku
Prawdopodobnie jeden z dorosłych nie zauważył dziecka i zamknął skrzynię. Na ten moment śledczy nie mają informacji o tym, kto mógł być odpowiedzialny za nieszczęśliwy przypadek.
Rodzice dziewczynki są w skrajnym stanie psychicznym. To niewyobrażalny dramat dla całej rodziny. „Przesłuchania przeprowadzimy dopiero po pogrzebie” — mówił prokurator Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Uroczystość pogrzebowa
Pogrzeb odbył się w sobotę, 11 stycznia, półtora tygodnia po śmierci Zuzi. Tak długi czas oczekiwania był spowodowany terminem sekcji zwłok. Rodzice musieli cierpliwie czekać, aż ciało córeczki zostanie im zwrócone. Zuzia została pochowana w specjalnej części cmentarza komunalnego w Wągrowcu, przeznaczonej dla dzieci.
Widok grobu Zuzi wywołuje łzy w oczach. Malutka mogiłka przypomina o okrutnej rzeczywistości, że dzieci nie powinny umierać, a czas dziewczynki minął zdecydowanie zbyt szybko. Na grobie znalazło się zdjęcie Zuzki w białej ramce, opasanej czernią żałoby. Ktoś przyniósł również misia, a zdecydowanym akcentem jest wszechobecna biel kwiatów, które pokrywały miejsce spoczynku. Biel, jako symbol niewinności w chrześcijaństwie, zyskuje dodatkowe znaczenie, gdy na grób spadł świeży śnieg, tworząc melancholijną pierzynkę dla małej Zuzi.