Rada Nadzorcza Nitro-Chemu, największego producenta trotylu w krajach NATO, podjęła decyzję o odwołaniu prezesa Piotra Kasprzaka po niespełna dwóch miesiącach jego kadencji. Informacje potwierdziły nasze źródła w firmie. Przypomnijmy, że w listopadzie Onet ujawnił, iż Kasprzak został wskazany przez prokuraturę jako członek zorganizowanej grupy przestępczej.
Niejasna przyszłość
Kasprzak objął stanowisko prezesa 30 września, wcześniej pełniąc funkcję szefa pionu badawczego w Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia (WITU). 13 listopada Onet informował o dochodzeniu, które obejmowało oszustwa, pranie brudnych pieniędzy, wystawianie fałszywych faktur oraz przestępstwa korupcyjne, skarbowe i przeciwko środowisku. Kluczowym elementem śledztwa są przypadki detonacji toksycznych odpadów na wojskowych poligonach pod pretekstem badań prowadzonych przez WITU. W wyniku tych działań poszkodowani zostali saperzy z 6 Brygady Powietrznodesantowej, którzy doznali poparzeń chemicznych oraz omdleń.
W świetle prokuratury
Dokumenty prokuratorskie wskazują, że Kasprzak jest związany z grupą przestępczą, a śledztwo dotyczy do tej pory 22 osób, którym przypisuje się łącznie ponad 140 przestępstw. Po publikacji artykułu prezes Kasprzak skontaktował się z redakcją, twierdząc, że jest niewinny i nie został dotąd przesłuchany przez żadną z służb.
W odpowiedzi na nasze pytania, WITU potwierdziło, że to właśnie Kasprzak osobiście nadzorował detonacje na poligonach, a także współpracował z ppłk. Januszem W., wskazanym w dokumentach jako lider grupy przestępczej.
Nowe kierownictwo w Nitro-Chemie
Jak dowiedzieliśmy się od źródeł w Nitro-Chemie, dzisiaj po południu Rada Nadzorcza odwołała Piotra Kasprzaka, a nowym pełniącym obowiązki prezesa został dotychczasowy członek zarządu, Piotr Miszuk. Po usunięciu Kasprzaka z pełnionej funkcji, próbowaliśmy nawiązać kontakt z nim, jednak bezskutecznie. Joanna Żarnowska, starsza specjalistka ds. marketingu i PR, poinformowała nas jedynie, że przekaże nasze pytanie, ale odmówiła potwierdzenia informacji telefonicznie. Po tej rozmowie również przestała odpowiadać na nasze zapytania.
Kolejne wydarzenia związane z Nitro-Chemem oraz dalszy bieg tego skandalu z pewnością pozostaną w centrum uwagi mediów, a także opinii publicznej.
Źródło/foto: Onet.pl