Chińscy inżynierowie stworzyli nowatorskie urządzenie, które umożliwia szybkie oraz kosztowo efektywne przecinanie podmorskich kabli, informuje „Newsweek”. Ostatnie wydarzenia na Bałtyku, w tym incydenty związane z uszkodzeniem kabli, oraz obecność chińskich i rosyjskich jednostek, budzą niepokój. Berlin podaje, że rosyjski tankowiec, który został zatrzymany w zeszłym tygodniu na Morzu Bałtyckim, wciąż przebywa w niemieckich wodach.
Nowa technologia z Chin
W 2020 roku inżynierowie z Uniwersytetu Lishui w chińskiej prowincji Zhejiang opracowali „urządzenie do przecinania podmorskich kabli”. Według raportu „Newsweek”, wynalazek przypomina kotwicę. W zgłoszeniu patentowym podkreśla się, że rosnąca liczba kabli komunikacyjnych w różnych częściach świata sprawia, że w pewnych nagłych sytuacjach konieczne staje się ich przecinanie. Twórcy urządzenia zaznaczają, że ich innowacja może działać „szybko i tanio”.
Reakcja na incydenty
Specjaliści zwracają uwagę, że ubieganie się o patent na to urządzenie nie oznacza, że zostało ono wykorzystane w ostatnich incydentach, jednak sugeruje zainteresowanie jego potencjalnym zastosowaniem. „Newsweek” próbował uzyskać komentarz od władz Uniwersytetu Lishui oraz chińskiej ambasady w Waszyngtonie. Wang Yan, zastępca dyrektora wydziału badań naukowych uczelni, stwierdził: „Nie ma potrzeby, nie ma potrzeby”, nie podając dalszych informacji. Chiński dyplomata Liu Pengyu z kolei oświadczył, że sprawa nie jest mu znana.
Bezpieczeństwo na Morzu Bałtyckim
Tymczasem berlińskie źródła informują, że tankowiec Eventin, będący pod banderą Panamy, wciąż pozostaje w niemieckich wodach. Rzecznik niemieckiego rządu potwierdził, że służby celne prowadzą kontrolę, a statek nie opuści wód niemieckich do chwili zakończenia procedury. Eventin w momencie zatrzymania przetransportowywał 99 tysięcy ton ropy.
Wzmożona aktywność NATO
Ostatnie incydenty związane z uszkodzeniem podmorskich kabli, w tym połączenia elektroenergetycznego EstLink2 i kilku kabli telekomunikacyjnych w Zatoce Fińskiej, budzą zaniepokojenie. Tankowiec Eagle S, należący do rosyjskiej „floty cieni”, podejrzewany jest o przeciąganie kotwicy, co mogło doprowadzić do uszkodzenia tych kabli. W odpowiedzi na sytuację, szef NATO Mark Rutte ogłosił stworzenie Straży Bałtyckiej, mającej na celu zwiększenie bezpieczeństwa w tym regionie.
Źródło/foto: Polsat News
