W obliczu zmieniającej się rzeczywistości międzynarodowej, polskie interesy pozostają niezmienne. Takie słowa padły z ust Donalda Tuska, który podkreślił, że to właśnie stabilność polskiej polityki stanowi jej fundament. Premier zaapelował do przedstawicieli prawicy o dojrzałość w działaniach, nie omieszkając skomentować wypowiedzi byłego szefa MON, Mariusza Błaszczaka, a także rozwiał wątpliwości dotyczące rzekomej rozmowy z Donaldem Trumpem.
ZMIANY W POLITYCE ŚWIATOWEJ
Wygłaszając swoje uwagi tuż przed wylotem na szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Budapeszcie, Tusk odniósł się do ewentualnych skutków wyborów w USA, które mogą wpłynąć na europejską scenę polityczną, zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa. „Dla nas, jako Polski, jest to niezmiernie istotne” – zaznaczył.
Podczas konferencji prasowej wicepremier przypomniał, że pomimo trudnych okoliczności, polskie interesy są jasno określone i pozostają priorytetem. „Nie widzę powodów, dla których mielibyśmy zmieniać nasze podejście” – stwierdził, dodając, że przewiduje rozwój sytuacji, który może przysporzyć trudności.
STOSUNEK DO DONALDA TRUMPA
W kontekście relacji z USA, Tusk podkreślił, że polityka opiera się na interesach i instytucjach, a nie na osobistych sympatiach. „Wyrok demokratycznych wyborów stanowi świętość” – powiedział, zapewniając o chęci współpracy z nowym prezydentem USA w zakresie wzmocnienia bezpieczeństwa.
Do kwestii rozmowy telefonicznej na temat gratulacji dla Trumpa odniósł się wiceminister spraw zagranicznych, Władysław Teofil Bartoszewski, jednak Tusk stanowczo zaprzeczył, jakoby taka rozmowa miała miejsce. „Będę musiał wyjaśnić, skąd wzięła się ta informacja” – wyjaśnił premier, dodając, że nigdy nie narzekał na swoje relacje z Trumpem, mimo że nie prowadził z nim konwersacji.
POLITYKA I DOJRZAŁOŚĆ
Donald Tusk skierował także apel do polityków, aby podchodzili do spraw publicznych z większą odpowiedzialnością. „Potrzebuję dojrzałych partnerów w debacie publicznej”, zaznaczył, stając w opozycji do osób, które twierdzą, że wyniki wyborów w innych krajach powinny wpłynąć na sytuację w Polsce.
W nawiązaniu do komentarzy Mariusza Błaszczaka, Tusk stwierdził: „Decyzje dotyczące polskiego rządu podejmują Polacy, a nie sytuacja międzynarodowa”. Ocenił również wcześniejsze wypowiedzi byłego ministra obrony jako „żenujące”.
WYBORY W GRUZJI
W ramach omawiania bieżących spraw, Tusk, Macron i Scholz podpisali wspólne oświadczenie, w którym wyrazili zaniepokojenie kryzysową sytuacją polityczną w Gruzji oraz podkreślili potrzebę przeprowadzenia reform przed rozpoczęciem rozmów akcesyjnych z Unią Europejską. „Nie możemy wspierać kraju, który nie spełnia podstawowych demokratycznych standardów” – podsumowali.
Politycy wezwali również do natychmiastowego zbadania oskarżeń dotyczących nieprawidłowości podczas wyborów. Premier Donald Tusk zapewnił, że wspiera europejskie aspiracje narodu gruzińskiego.
Źródło/foto: Interia