Sejm przyjął tzw. ustawę incydentalną, która decyduje, że w kwestii ważności wyborów prezydenckich w 2025 roku orzekać ma piętnaście najstarszych sędziów w Sądzie Najwyższym.
NOWE REGUŁY WYBORCZE
W dalszym ciągu można zauważyć, że projekt, autorstwa Polski 2050 – Trzeciej Drogi, przewiduje, iż w sprawach związanych z protestami wyborczymi oraz ustalaniem ważności wyborów, ostateczne decyzje podejmą trzy połączone izby Sądu Najwyższego: Izba Karna, Izba Cywilna oraz Izba Pracy. To zmiana w porównaniu do obecnych regulacji, które wskazują, że takie sprawy powinny rozpatrywać Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Najwyższego Sądu. Przesunięcie kompetencji ma na celu uproszczenie procesu orzekania oraz zapewnienie przejrzystości w zakresie rozstrzygania wyborczych kontrowersji.
CO TO OZNACZA DLA WYBORÓW?
Wzbudza to pewne kontrowersje i pytania o stabilność oraz transparentność procesu wyborczego. Nowe przepisy mogą z jednej strony przyspieszyć rozpatrywanie spraw, ale z drugiej stawiają pod znakiem zapytania niezależność sądów i ich zdolność do obiektywnej oceny sytuacji. Biorąc pod uwagę napiętą atmosferę polityczną, nadchodzące wybory z pewnością nie będą prostą sprawą.
Więcej przemyśleń na ten temat z pewnością przyjdzie w miarę zbliżania się do wyborów, a obecne rozwiązania mogą jeszcze spotkać się z dalszymi zmianami, w zależności od sytuacji politycznej i społecznych nastrojów. Warto bacznie obserwować przebieg zdarzeń.
Źródło/foto: Polsat News