Niemcy zamierzają utworzyć nową dywizję obrony terytorialnej, w której skład wejdą zarówno rezerwiści, jak i żołnierze pełniący służbę czynną. Zmiany mają na celu m.in. wprowadzenie jednolitego dowództwa w armii, co ma zminimalizować chaos w strukturach dowodzenia. Początkowo nowa jednostka będzie liczył 6 tysięcy żołnierzy, a jednym z jej głównych zadań będzie ochrona kluczowych obiektów.
Reorganizacja wojskowa
Jak ogłosił w sobotę rzecznik prasowy Bundeswehry, niemieckie siły zbrojne zyskają dywizję, której podstawowym celem będzie obrona terytorialna. Zmiany wejdą w życie 1 kwietnia, a do lata 2025 roku planowane jest zwiększenie jej liczebności do 6 tysięcy żołnierzy, z perspektywą dalszego rozwoju jednostki.
Celu jednostki obrony terytorialnej
„Jednostki obrony terytorialnej mają za zadanie zapewnianie bezpieczeństwa oraz ochronę istotnych obiektów. Regularne formacje Bundeswehry będą skoncentrowane na innych zadaniach” – taki komunikat wydała Bundeswehra. W 2024 roku niemiecki minister obrony Boris Pistorius zapowiedział reorganizację Bundeswehry, która ma prowadzić do utworzenia jednolitego dowództwa operacyjnego.
Podporządkowanie jednostek
Powołanie nowej dywizji skutkuje tym, że dotychczasowe jednostki rezerwowe będą podporządkowane bezpośrednio dowództwu armii. Dzięki wprowadzonym zmianom liczba niemieckich dywizji wzrośnie do czterech, nie wpłynie to jednak na całkowitą liczebność Bundeswehry, która wynosi około 260 tysięcy osób, razem z personelem cywilnym.
Te zmiany w strukturze sił zbrojnych mogą zapowiadać nową erę w niemieckim systemie obronnym, odpowiadając na wyzwania współczesnego świata, gdzie bezpieczeństwo narodowe staje się priorytetem.
Źródło/foto: Interia