Cały świat wstrzymał oddech, śledząc stan zdrowia papieża Franciszka, który boryka się z obustronnym zapaleniem płuc. 88-letni biskup, chociaż przebywa w szpitalu Gemelli, gdzie wcześniej hospitalizowany był Jan Paweł II, ma już za sobą niemal tydzień leczenia. Watykan zaapelował do wiernych o modlitwę, a dzisiaj, 20 lutego, przekazane zostały nowe informacje o jego stanie zdrowia.
POWROTY I POSTĘPY W RECUPERACJI
Rehabilitacja papieża postępuje, a jego zdrowie wykazuje „nieznaczną poprawę”, co potwierdzają także wyniki najnowszych badań krwi. Dobre wieści płyną również z informacji, że Franciszek zjadł śniadanie w pozycji siedzącej, co jest znaczącym krokiem w jego powrocie do zdrowia. Dotychczas de facto „działalność” ograniczał do leżenia, czytania gazet oraz spożywania posiłków z łóżka. Ciekawostką jest, że papież na razie nie korzysta z dodatkowego tlenu.
STAN ZDROWIA W RYSIE HISTORYCZNYM
Eksperci jednak są ostrożni w ocenach. Ostatnie miesiące przyniosły pogorszenie stanu zdrowia papieża, który z racji problemów z kolanami porusza się na wózku inwalidzkim. Wydaje się, że Franciszek sam nie jest zadowolony ze swojej aktualnej kondycji, sam określając się jako „pacjent mało współpracujący”. Na razie brak wszelkich informacji na temat reakcji papieża na przyjmowane leki, co tylko potęguje niepewność. Na szczęście, jak zauważył dr Carmelo D’Asero, specjalista w dziedzinie chorób zakaźnych, brak gorączki może, w kontekście infekcji, nie budzić optymizmu, ale w tej sytuacji jest jednak pewnym pozytywnym sygnałem.
HISTORIA ZDROWOTNA PAPIESKICH ZMAGAŃ
Warto przypomnieć, że w 2023 roku papież Franciszek przeszedł ostre zapalenie płuc, co zwiększa jego podatność na choroby dróg oddechowych. W lutym 2025 roku zaczęły się problemy, które początkowo uznano za proste przeziębienie, jednak szybko przerodziły się w zapalenie oskrzeli, a ostatecznie skutkowały hospitalizacją 14 lutego. Od tego momentu biskup jest poddawany kuracji antybiotykowej oraz leczeniu kortyzonem, które mają na celu powstrzymanie rozwoju choroby.
Wszystko to tylko potęguje lęki o zdrowie papieża oraz rozbudza modlitwy wiernych na całym świecie. Sytuacja jest zatem nie tylko medycznym zagadnieniem, ale także źródłem niepokoju dla tysięcy ludzi, którzy z napięciem oczekują na kolejne wieści z Watykanu.
