Dzisiaj jest 19 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Modi w Polsce: Jak wizyta indyjskiego premiera otwiera bramy do Europy?

W ostatnich dniach Polska zyskała znaczną uwagę w Indiach, a zainteresowanie nią w tym kraju przypomina ekscytację towarzyszącą premierom bollywoodzkich filmów, które miały miejsce lata temu, szczególnie tych osadzonych w Warszawie i Krakowie. Fenomen ten związany jest z wizytą premiera Narendry Modiego, szeroko komentowaną zarówno w Internecie, jak i w tradycyjnych mediach.

Indyjskie media na tropie wydarzeń

Do Warszawy przybył liczny zespół dziennikarzy z Indii, większość z nich bezpośrednio towarzyszyła Modiemu w jego zakończonej w piątek podróży do Polski oraz Ukrainy. Materiały relacjonujące te wizyty można było zobaczyć niemal w każdej indyjskiej stacji telewizyjnej, gazecie oraz w mediach internetowych dostępnych w kraju liczącym 1,4 miliarda mieszkańców. Wiele z nich transmitowało wydarzenia na żywo, zarówno w języku hindi, jak i angielskim.

Ważne wydarzenia i strategie

W ciągu kilku dni indyjskie stacje telewizyjne prezentowały grafiki i zdjęcia pokazujące premiera Modiego obok Donalda Tuska i Andrzeja Dudy na tle bogatej polskiej architektury. Dziennikarze przeprowadzili również wywiady z polskimi dyplomatami, analitykami, przedsiębiorcami oraz członkami indyjskiej diaspory w Polsce. Relacjonując wizytę Modiego, media podkreślały jej historyczne znaczenie, wskazując na fakt, że ostatnia wizyta indyjskiego przywódcy w Polsce miała miejsce 45 lat temu, a także omawiając kwestie dotyczące porozumienia o partnerstwie strategicznym podpisanego w czwartek.

Indyjskie władze zaznaczyły, że dążą do wzmocnienia relacji z Unią Europejską, a Polska jako szósta największa gospodarka tego bloku może odegrać kluczową rolę w tych staraniach.

Polska na indyjskiej mapie współpracy

Wstępne analizy wpłynęły także z anglojęzycznego dziennika „The Hindu”, który wskazał, że wizyta Modiego była nie tylko symbolicznym wydarzeniem, ale również praktycznym krokiem w kierunku dyskusji na temat geopolityki w Europie i Azji, handlu oraz współpracy w dziedzinie obronności. Prywatna stacja telewizyjna NDTV podkreśliła duży potencjał w zakresie rozwoju handlu, inwestycji oraz współpracy w bezpieczeństwie, zwracając uwagę na liczbę polskich specjalistów w branży IT oraz na potrzebę zwiększenia liczby lekarzy i pielęgniarek w Polsce.

Interesy obu państw

Indyjski dziennik „Dainik Bhaskar” przypomniał, że współpraca między Indiami a Polską już teraz obejmuje wiele obszarów, w tym zakup śmigłowców oraz wspólne ćwiczenia wojskowe. Szeroko omawiano także zbliżające się przewodnictwo Polski w Radzie Unii Europejskiej, które, według gazety, jest istotne z politycznego punktu widzenia dla Indii ze względu na negocjowane porozumienie o wolnym handlu, które mogłoby znacznie zwiększyć wymianę gospodarczą między oboma regionami.

Kultura i historia w relacjach polsko-indyjskich

W mediach indyjskich pojawiały się również informacje o zacieśniających się więziach kulturowych między Polską a Indiami. Dziennikarze pisali o rosnącej popularności indyjskiej kuchni w Polsce i o grach zespołowych z Indii. Zwracano również uwagę na ślady historycznych koneksji, takie jak wspólna walka w bitwie pod Monte Cassino czy pomoc, jaką Polakom w czasie II wojny światowej udzieliły indyjsko-książęce rody.

W wizytach indyjskiej delegacji zwracano także uwagę na chęć nawiązywania bezpośrednich relacji między obywatelami obu krajów. Wiceprzewodniczący polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych zadeklarował rozwój współpracy edukacyjnej oraz zwiększenie liczby połączeń lotniczych, co mogłoby przyciągnąć więcej turystów z Indii.

Obecnie w Polsce mieszka prawie 23 tysiące osób indyjskiego pochodzenia, a około 3 tysięcy studentów z Indii uczy się w polskich uczelniach. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w ostatnim roku liczba Indusów pracujących w Polsce wzrosła o 23 proc.

Źródło/foto: Interia

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie