W poniedziałek wieczorem w Białce Tatrzańskiej doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Rozpędzony samochód wypadł z drogi krajowej DK49, a jego kierowca uderzył w przydrożne stragany. Gdy na miejsce przybyli funkcjonariusze policji, okazało się, że pojazd jest pusty, a tablice rejestracyjne zostały usunięte.
Ustalenie Sprawców
Incydent zgłoszono po godzinie 23, a mundurowi z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej niezwłocznie podjęli działanie. Policja poinformowała, że siła uderzenia była tak ogromna, że drewniane stragany uległy zniszczeniu. Z dużym niepokojem sprawdzali, czy ktokolwiek wymaga pomocy, na szczęście nikomu nic się nie stało.
Badanie Alkomatem
Funkcjonariusze szybko ustalili, do kogo należy samochód oraz kto mógł nim kierować w momencie zdarzenia. Ostatecznie, podczas wizyty w miejscu zamieszkania, zatrzymali dwóch 18-latków z Ukrainy. Badanie alkomatem ujawniło, że obaj byli w stanie nietrzeźwości — jeden z nich miał około 0.6 promila alkoholu, natomiast drugi blisko 0.9 promila.
Postępowanie i Konsekwencje
Po zabezpieczeniu dowodów z wnętrza pojazdu, młodzi mężczyźni zostali przewiezieni do aresztu, gdzie mieli wytrzeźwieć i złożyć wyjaśnienia. Policja podkreśliła, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu może skutkować karą pozbawienia wolności do trzech lat. Warto pamiętać, że każdy z nas ma obowiązek reagować, gdy widzi kogoś, kto zamierza prowadzić po spożyciu alkoholu, ponieważ „Nie reagujesz – akceptujesz!”
Źródło/foto: Interia