Brzeg, miasto o spokojnej reputacji, znów znalazło się w centrum niechlubnych wydarzeń. 23-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem kradzieży rozbójniczej, a wszystko przez chęć zdobycia napojów i papierosów bez zapłaty. To nie kradzież ze sklepu, lecz kradzież w połączeniu z przemocą, co znacznie komplikuje sytuację i grozi młodemu mężczyźnie długim pobytem za kratami.
Niecodzienna Wizyta w Sklepie
W minionych dniach oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Brzegu odebrał zgłoszenie o bulwersującym incydencie w jednym z lokalnych sklepów. Funkcjonariusze nie czekali ani chwili i skierowali się do miejsca zdarzenia. Okazało się, że do sklepu wszedł poszukiwany mężczyzna, który z zimną krwią poprosił ekspedientkę o alkohol i papierosy. Gdy kobieta podała mu towar, nieoczekiwanie postanowił dokonać kradzieży, nie płacąc za zakupy.
Jak w Złym Filmie
W obliczu szokującej sytuacji, mężczyzna posunął się do agresji. Poszarpał ekspedientkę i odepchnął ją, aby uciec ze skradzionym towarem. Trudno uwierzyć, że ktoś mógłby tak dramatycznie zareagować tylko po to, by zdobyć alkohol i papierosy. Może miał zbyt dużo alkoholu w organizmie? Ale zanim przejdziemy do sedna sprawy, warto zaznaczyć, że policja nie pozwoliła, aby ten incydent pozostał bez odpowiedzi.
Szybka Reakcja Policji
Funkcjonariusze kryminalni od razu przystąpili do działania. Przesłuchali świadków, zabezpieczyli nagrania z monitoringu i na tej podstawie ustalili rysopis sprawcy. Dwa dni później zatrzymano 23-letniego brzeżanina, który w chwili aresztowania był w stanie nietrzeźwości, z wynikiem ponad promila alkoholu we krwi.
Sprawiedliwość Czeka
Postawione mu zarzuty dotyczą kradzieży rozbójniczej, z którymi mężczyzna się przyznał. Teraz będzie musiał stawić czoła wymiarowi sprawiedliwości, a grożąca mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności świadczy o powadze sytuacji. Czy to była tylko chwilowa słabość, czy może mężczyzna ma poważniejszy problem? W każdym razie Brzeg znów będzie miał o czym rozmawiać, a lokalna społeczność zapewne nie potrafi zrozumieć, jak niewiele potrzeba, by zwykłe zakupy zamieniły się w dramatyczną scenę rodem z kryminału.
Źródło: Polska Policja