Policjanci z Rewiru Dzielnicowych oławskiej jednostki nie mają wątpliwości – w mieście grasuje złodziej, który tak łatwo nie daje się złapać.
KRADZIEŻ I AGRESJA
W nocy z poniedziałku na wtorek, 30 września br., około godziny 18:20, dyżurny oławskiej policji otrzymał zgłoszenie, że pracownik ochrony sklepu wielkopowierzchniowego został zaatakowany przez mężczyznę, który właśnie próbował uciec z towarem. 30-latek, mieszkaniec Oławy, postanowił zrobić sobie małą wycieczkę do sklepu, gdzie skusił się na kilka bombonierek. Zamiast zapłacić, ruszył ku wyjściu, nie zamierzając zostawić łupów.
REAKCJA OCHRONY
Kiedy pracownik ochrony rzucił się za nim w pościg, napotkał na silny opór. Zamiast poddać się, agresor zaczął się szarpać, odpychał ochroniarza, a nawet go gryzieniem próbował zastraszyć. Tego rodzaju agresja to już nowy-level w ochronie mienia! Napastnik został jednak ostatecznie zatrzymany, a jak szybko się okazało, nie była to jego pierwsza wpadka związana z kradzieżą. W sierpniu 30-latek już raz groził innemu pracownikowi ochrony, wykazując niezwykłą kreatywność w popełnianiu przestępstw.
KONSEKWENCJE PRAWNE
Jak ustalono, mężczyzna notorycznie okradał sklepy spożywcze, łącząc imponujące – w niechlubnym sensie – osiągnięcia na kwotę przeszło 4,5 tysiąca złotych. Prokuratura nie pozostawiła go bez zarzutów, a 30-latek usłyszał już zarzuty kradzieży rozbójniczej, groźby karalnej oraz innych kradzieży. I choć życie napastnika wygląda na pełne niekrótkoterminowych planów, teraz czeka go 3-miesięczny pobyt w areszcie oraz groźba do 10 lat za kratkami. Liczymy, że to dostateczna nauczka, by w przyszłości rozważył inne, mniej niebezpieczne metody zdobywania słodyczy.
Wszystko wskazuje na to, że oławscy policjanci, w obliczu takich przestępstw, mają pełne ręce roboty. Czy uda im się uporządkować sytuację w mieście? Z pewnością będą czujni, gotowi do działania!
st. asp. Aleksandra Pieprzycka
Źródło: KPP w Oławie
asp. szt. Wioletta Polerowicz
tel. 605 316 497
Źródło: Polska Policja