Brytyjski sąd podjął decyzję o zwolnieniu Michała Kuczmierowskiego z aresztu, co oznacza, że były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych będzie mógł odpowiadać na zarzuty przed sądem extradycyjnym z wolnej stopy. O tym fakcie poinformował Piotr Müller, polityk Prawa i Sprawiedliwości oraz były rzecznik rządu.
WIELKA BRYTANIA I POLSKA POLITYKA
Müller nie odniósł się do przyczyn, które doprowadziły do aresztowania Michała K. ani do jego wcześniejszej przeprowadzki do Wielkiej Brytanii. W swoim oświadczeniu zasugerował, że w tym kraju nie ma przyzwolenia na „reżimową” politykę rządów Bodnara i Tuska. Podkreślił, że obecna władza w Polsce reaguje na spadające sondaże poprzez represje wobec urzędników, którzy, jego zdaniem, popełnili jedyną „winę” polegającą na pracy dla „niewłaściwego” rządu. W jego ocenie, działania te mają na celu zastraszenie i zniszczenie życia rodzin, w imię partyjnych interesów.
AFERA W RARS
Były prezes RARS został zatrzymany w związku z nieprawidłowościami, które miały miejsce w tej instytucji. Wcześniej zarzuty usłyszały również inne osoby związane z agencją. Prokuratura wskazuje na przekroczenie uprawnień i preferencyjne traktowanie wybranych kontrahentów. W odpowiedzi na to, w wrześniu wydano za Michałem K. list gończy oraz Europejski Nakaz Aresztowania, a jego zatrzymanie miało miejsce w Londynie.
ROZWÓJ WYDARZEŃ
W ostatnich tygodniach Michał K. wielokrotnie starał się o wydanie listu żelaznego, jednak jego wnioski były systematycznie odrzucane przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w RARS rozpoczęło się na początku grudnia 2023 roku, a w kwietniu 2024 roku sprawa została przekazana do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej.
Za to w wtorek warszawski sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu dla innego podejrzanego w tej sprawie, Pawła S., znanego jako twórca marki Red is Bad.
Źródło/foto: Polsat News