W Toruniu policjanci z Komendy Miejskiej Policji wpadli na trop 35-letniego mężczyzny, któremu zarzuca się wulgarne vandalizowanie elewacji lokali usługowych przy ulicy Krętej. Jak się okazało, mężczyzna miał swoje powody – jego frustracja związana z jakością usług, jakie otrzymał w jednym z punktów, doprowadziła do dewastacji budynku.
Śledztwo w toku
Od maja tego roku mundurowi intensywnie pracowali nad sprawą niszczenia mienia w Toruniu. Na początku najpierw z nieznanym sprawcą związane były różne incydenty – od 28 maja do 14 czerwca aż trzykrotnie dochodziło do umyślnego uszkadzania muru i okien, które pokrywano farbą oraz nieodpowiednimi napisami.
Praca operacyjna policji
Funkcjonariusze spędzili długie godziny, analizując nagrania z monitoringu i badając każdy trop, jaki pojawił się w sprawie. Dzięki determinacji i skrupulatności ich działań udało się w końcu wytypować podejrzanego, co skutkowało jego zatrzymaniem.
Konsekwencje dewastacji
29 września 2024 roku, w wyniku działań wydziału dochodzeniowo-śledczego i kryminalnego toruńskiej komendy, zatrzymano 35-letniego mieszkańca, któremu natychmiast postawiono zarzuty zniszczenia mienia. Ustalono, że jego motywacją były negatywne odczucia dotyczące jakości usług w zdewastowanym budynku.
Prawne reperkusje
Za swoje czyny mężczyzna może otrzymać karę pozbawienia wolności sięgającą nawet pięciu lat. W tej sprawie ostateczną decyzję podejmie sąd. To kolejny przykład na to, że złość, nawet jeśli uzasadniona, nigdy nie prowadzi do dobrych rozwiązań.
Źródło: Polska Policja