Dzisiaj jest 12 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Luna o trudnych relacjach z bogatymi rodzicami: „To hamuje moją karierę”

Luna zmaga się z łatką „córki milionera”. W niedawno przeprowadzonym wywiadzie opisała, w jaki sposób status materialny jej rodziców wpływa na rozwój jej kariery. Aleksandra Wielgomas, która niedawno zmieniła swoje imię na Luna, ujawniła, z jakimi trudnościami się spotyka.

CIĘŻAR OCZEKIWAŃ

W show-biznesie, gdzie pochodzenie często przesłania prawdziwe osiągnięcia, Luna, polska wokalistka i córka milionera Andrzeja Wielgomasa, musi zmagać się z ciężarem niesłusznych oczekiwań oraz jednocześnie z uprzedzeniami. Sukcesy artystki są często postrzegane jako rezultat finansowego wsparcia jej zamożnych rodziców, co prowadzi do ich bagatelizowania. W rozmowie z agencją Newseria Luna podzieliła się swoimi refleksjami na ten temat.

Kiedy Luna mówi o swoim pochodzeniu, zaznacza, że bycie córką bogatego człowieka nie przyniosło jej korzyści w karierze, a wręcz przeciwnie: stało się balastem. Przekonuje, że początki jej drogi zawodowej były trudne, a każdy krok ku sukcesowi wymagał ogromnej determinacji i pracy. Pragnie być postrzegana poprzez pryzmat swoich artystycznych osiągnięć, a nie majątku rodziny.

PROBLEMY Z POSTRZEGANIEM

— Uważam, że status finansowy moich rodziców przeszkadza w mojej karierze i nie traktuję tego jako atut. Ludzie snują teorie, że rodzice pomogli mi w osiągnięciu sukcesu, a ja na własnej skórze doświadczam zupełnie czego innego. Kiedy zaczęto interesować się moim życiem osobistym i moją rodziną, napotkałam wiele utrudnień — wyznała Luna w wywiadzie.

Artystka odczuwa frustrację z powodu etykiety „córki milionera”, którą jej przypięto. Krytyczne uwagi, sugerujące, że jej sukcesy są wynikiem finansowych wpływów, negatywnie wpływają na jej poczucie wartości oraz skłaniają do refleksji nad szeroką obecnością stereotypów społecznych.

— To wpłynęło na moje poczucie wartości, bo zaczęłam postrzegać się nie jako niezależną artystkę, lecz jako czyjąś córkę. To nie ma znaczenia, kim jestem w relacji do moich rodziców — podkreśla Luna. — Ja jestem niezależną jednostką, tworzę muzykę na własnych zasadach i od lat poświęcam się temu zawodowi.

OGÓLNE NASTAWIENIE

Artystka zauważa, że niektóre opinie brzmią jak powtarzające się frazy, które nie mają żadnego związku z rzeczywistym zainteresowaniem jej twórczością.

— Gdyby mój ojciec naprawdę miał kupić Eurowizję, byłoby to coś niezwykłego, ale nie sądzę, żeby to się kiedykolwiek zdarzyło. Te komentarze sprawiają, że tracę nadzieję. Zastanawiam się, czy osoby, które je piszą, w ogóle interesują się muzyką, którą wydaję. To raczej wyrazy ich zniechęcenia, wyniesione z osobistych uprzedzeń i niskiego poczucia wartości — dodaje Luna.

Mimo tych wszystkich przeszkód, Luna pozostaje optymistyczna i wierzy, że z czasem publiczność dostrzeże w niej niezależną artystkę, a nie jedynie dziedziczkę majątku. Jej celem jest być ocenianą za własne dokonania oraz wkład w świat muzyki.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie