Wśród państw NATO narasta podział dotyczący zaproszenia Ukrainy do struktur Sojuszu, co budzi największe kontrowersje w rozmowach europejskich liderów. Jak donosiły media, co najmniej siedem krajów NATO sprzeciwia się temu rozwiązaniu, a teraz do tego grona dołączył także Luksemburg, najmniejszy terytorialnie członek Sojuszu.
Spotkanie w Brukseli
We wtorek w Brukseli odbyło się posiedzenie ministrów spraw zagranicznych państw NATO. Sekretarz Generalny Sojuszu, Mark Rutte, zapowiadał, że głównym tematem spotkania będzie dodatkowa pomoc wojskowa dla Ukrainy, a nie jej członkostwo. Okazało się jednak, że kwestia przystąpienia Ukrainy do NATO była jednym z kluczowych tematów dyskusji.
Pomysł przyjęcia Ukrainy do Sojuszu jest szczególnie kontrowersyjny w ramach proponowanego przez Wołodymyra Zełenskiego „planu zwycięstwa”. O tym, że co najmniej siedem państw członkowskich, w tym USA, Niemcy, Węgry, Słowacja, Belgia, Słowenia i Hiszpania, sprzeciwia się temu krokowi, informowało na koniec października „Politico”.
Sprzeciw Luksemburga
Na spotkaniu w Brukseli przeciwko zaproszeniu Ukrainy do NATO opowiedział się także minister spraw zagranicznych Luksemburga, Xavier Bettel, co potwierdził niemiecki „Spiegel”. Bettel, przypominając o krótkiej historii swojej armii, która jest całkowicie ochotnicza, wyraził obawy dotyczące eskalacji konfliktów, podkreślając, że członkostwo Ukrainy mogłoby prowadzić do ponownych napięć.
Jednocześnie podkreślił, że popiera dążenia Ukrainy do przystąpienia do Unii Europejskiej, co wskazuje na jego różnorodne podejście do spraw europejskich.
Stanowisko Ukrainy
Delegacja ukraińska obecna w Brukseli jasno dała do zrozumienia, że postrzega członkostwo w NATO jako jedyną realną gwarancję bezpieczeństwa w przypadku zawarcia rozejmu z Rosją. Tego samego dnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy opublikowało swoje stanowisko, w którym wyraźnie odrzuca wszelkie alternatywne propozycje wobec akcesji do NATO. W dokumencie podkreślono doświadczenia wynikające z Memorandum Budapeszteńskiego, które skłoniły Ukrainę do jednoznacznego postulowania o pełne członkostwo w Sojuszu.
Resort zwrócił uwagę, że żadne umowy dotyczące gwarancji bezpieczeństwa, jakie Ukraina podpisuje z innymi krajami, nie mogą zastąpić członkostwa w NATO.
Możliwe zmiany w przyszłości
Tego samego dnia odbyło się także posiedzenie Rady NATO-Ukraina, podczas którego prezydent Wołodymyr Zełenski po raz pierwszy stwierdził, że Ukraina mogłaby przystąpić do Sojuszu, nawet jeśli zapisy artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego nie obejmowałyby całości terytorium kraju uznanego przez społeczność międzynarodową. To stwierdzenie wskazuje na elastyczność Ukrainy w dążeniu do współpracy z NATO, mimo istniejących wątpliwości i obaw ze strony niektórych państw członkowskich.
Źródło/foto: Interia