Sejm powołał we wtorek senator niezależną Lidię Staroń na stanowisko rzecznika praw obywatelskich. Aby mogła objąć stanowisko, zgodę musi jeszcze wyrazić Senat. Wybór posłów wywołał lawinę komentarzy, zarówno po stronie polityków opozycji, jak i partii rządzącej.
Pierwsze posiedzenie Konwentu Seniorów odbyło się w środę, zaś drugie w czwartek o 9 rano. Jak mówił wczoraj PAP marszałek Senatu Tomasz Grodzki, brane pod uwagę były różne warianty. Jeden ze scenariuszy zakładał, by wyborem RPO Senat zajął się w piątek 18 czerwca. Według innych wariantów, dodatkowe posiedzenie izby mogłoby zostać zwołane, jak ujął to marszałek Grodzki, „w okolicy” 30 czerwca lub 14 lipca. Jak jednak twierdził, pierwszy wariant jest mało prawdopodobny. – Raczej to nie wydarzy się na tym posiedzeniu, bo z nastrojów wśród senatorów wynika, że chcą dać jej wcześniej możliwość wypowiedzenia się – mówił.
Tymczasem jak poinformował dziennikarzy senator Marek Pęk, Konwent Seniorów zdecydował, że nie ma potrzeby wydłużać tego w czasie i już jutro okaże się, czy Lidia Staroń zostanie nowym rzecznikiem praw obywatelskich!
#Senat Konwent seniorów zdecydował. Jutro głosowanie ws. wyboru RPO. Lidia Staroń nie ukrywa, że jest zaskoczona, że to tak szybko @RadioMaryja
— Zuzanna Dąbrowska (@zuzanna_dab) June 17, 2021
Póki co nie wiadomo, jak zakończy się kolejna próba powołania nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. W Senacie najliczniejszą grupą senatorów cieszy się Prawo i Sprawiedliwość (48), jednak większość gromadzi porozumienie klubów opozycyjnych: Koalicji Obywatelskiej (42), PSL – Koalicji Polskiej (3), Lewicy (2) oraz senatorów niezależnych (3).
W tej ostatniej grupie jest właśnie Lidia Staroń, która nie zadeklarowała jeszcze, jak będzie głosować w piątek. Jej klubowi koledzy również nie chcą ujawniać swoich decyzji. Senator Krzysztof Kwiatkowski przekazał na Twitterze, że najpierw chcą porozmawiać ze Staroń i upewnić się, że nowy RPO będzie niezależnym od władzy organem.
Osobny briefing przed salą posiedzeń zwołał wicemarszałek Senatu z PiS. Marek Pęk był pytany, czy jest pewien, że będzie większość za wyborem RPO. – Nie jestem tego pewien, bo nie kontroluję większości w Senacie, ale są jaskółki, które wskazują, że ten wybór jednak tym razem może się dokonać – mówił polityk. Jak podkreślił, „senatorów PiS nie trzeba przekonywać do tej kandydatury, będziemy panią Lidię Staroń popierać”. Przyznał jednocześnie, że wczesna data głosowania umożliwi ewentualne wystawienie kolejnego kandydata w Sejmie.
źródło : se.pl