Podczas poniedziałkowej konferencji wiceminister infrastruktury Marcin Horała poinformował, że przybywających ze strefy Schengen będzie obowiązywała kwarantanna. Zwalniać z niej będzie negatywny wynik testu na obecność koronawirusa w organizmie nie starszy niż 48 godzin. Przybywających do Polski ze strefy non-Schengen obowiązywać będzie kwarantanna bez wyjątku. Zasady wchodzą w życie 30 marca.
Rzecznik rządu zwrócił uwagę, że jeżeli sytuacja ze zwiększającą się liczbą zachorowań nie dotyczy tylko Polski, ale też innych krajów. Jak stwierdził, znaczne wzrosty zachorowań widać m.in. w Niemczech czy też innych krajach europejskich. „W związku z tym rząd zdecydował, aby ujednolicić i zmodyfikować zasady dotyczące kwarantanny zarówno jeżeli chodzi o transport, który odbywa się drogą standardową, drogą lądową, jak i transport lotniczy. Te zasady będą obowiązywały w dwóch obszarach, to znaczy w obszarze Schengen i obszarze poza Schengen” – poinformował.
Wiceminister Horała dodał, że podróżnych przybywających do Polski ze strefy Schengen z kwarantanny może zwolnić negatywny wynik testu, nie starszy niż 48 godzin. W przypadku strefy non-Schengen nie ma takiej możliwości.
Każdy z przyjezdnych będzie miał możliwość wykonania testu na COVID-19 w Polsce. Jeżeli w Polsce uzyska wynik negatywny, kwarantanna będzie zdjęta i tym razem dotyczy to wszystkich przyjezdnych.
Wiceminister infrastruktury przestrzegł również, że nowe zasady spowodują wydłużenie czasu obsługi na lotniskach. „Trzeba liczyć się z tym, że nieraz nawet do kilku godzin może upłynąć od wylądowania samolotu do wyjścia z lotniska. […] Trzeba też liczyć się z tym, że będzie oczekiwanie na kontrolę straży granicznej przy wychodzeniu z samolotu. Tu niestety wszyscy musimy się uzbroić w cierpliwość” – powiedział Marcin Horała.
źródło: PAP