Grzegorz Krychowiak, były kluczowy zawodnik reprezentacji Polski, obecnie występujący w cypryjskim Anorthosisie Famagusta, znów udowodnił, że dba o swoją formę. Mimo że liga cypryjska nie kojarzy się z najwyższym poziomem piłkarskim, „Krycha” nie zamierza zwalniać tempa. Dowodem na to jest najnowsze zdjęcie, które wrzucił na Instagram. Efekt jego ciężkiej pracy na siłowni robi naprawdę duże wrażenie!
PIERWSZY GOL W CYPRYJSKIEJ EKSTRAKLASIE
Krychowiak podpisał kontrakt z Anorthosisem pod koniec września, a w grudniu zdobył swojego pierwszego gola w cypryjskiej ekstraklasie podczas wygranego 3:0 meczu z Omonią Aradipu. Doświadczony pomocnik ma za sobą epizody w saudyjskich klubach Al-Shabab i Abha Club, a teraz koncentruje się na grze na Cyprze.
KARYEROWE OSIĄGNIĘCIA
W trakcie swojej kariery Krychowiak może poszczycić się wieloma sukcesami. Jego transfer do Sevilli w 2014 roku okazał się przełomowy, gdyż zdobył z zespołem dwukrotnie Ligę Europy, a jego występ w finale przeciwko Dnipro na PGE Narodowym przyniósł mu miano „Iron Mana” w hiszpańskich mediach. Późniejsza przygoda w Paris Saint-Germain otworzyła drzwi do gry w jednym z najbardziej renomowanych klubów na świecie, zarazem nie przyniosła mu tam wystarczającego uznania.
Po grze w Lokomotiwie Moskwa, gdzie sięgnął po dwa Puchary Rosji, oraz występach w AEK Ateny i FK Krasnodar, obecnie Krychowiak skupia się na cypryjskim etapie swojej kariery.
KONIEC KARIERY REPREZENTACYJNEJ
We wrześniu 2023 roku Krychowiak ogłosił zakończenie swojej kariery w reprezentacji. W swoich social mediach napisał: „Przyszedł czas, żeby powiedzieć 'dziękuję’”. W biało-czerwonych barwach wystąpił w 100 meczach, strzelając pięć goli.
Mimo iż jego kariera reprezentacyjna dobiega końca, Krychowiak nie myśli o emeryturze. Wręcz przeciwnie – wciąż imponuje zaangażowaniem i ciężką pracą. Ostatnio na Instagramie podzielił się zdjęciami z dnia spędzonego z żoną Celią.
SIŁOWNIA I FORMA
Jednak jedno z opublikowanych zdjęć wyróżnia się szczególnie – przedstawia byłego reprezentanta Polski na siłowni, gdzie intensywnie pracuje nad swoimi udami. Nie można nie zauważyć imponującej rzeźby jego mięśni. Fani od razu komentowali: „Grzesiek jedziesz z formą”, „Krycha jak zawsze w formie”, a także „Wracaj do repry świrrze”. Dla wielu nadal pozostaje ikoną na boisku, a jego determinacja zasługuje na uznanie.