„`html
Stan wojenny w Korei Południowej wstrząsnął społeczeństwem i wywołał międzynarodowe napięcia. Oświadczenie prezydenta Jun Suk Jeola spotkało się z falą kontrowersji. Jakie mogą być następstwa w kontekście zbrojeniowej współpracy między Polską a Koreą?
OSTRZEŻENIA I PROTESTY
3 grudnia, wieczorem czasu lokalnego, prezydent Jun ogłosił stan wojenny, oskarżając opozycję o kolaborację z Koreą Północną oraz próbę destabilizacji kraju. Wprowadzenie stanu wojennego przyniosło ze sobą zakaz działalności partii politycznych, zablokowanie prac parlamentu oraz cenzurę mediów.
W siedzibie Zgromadzenia Narodowego pojawili się żołnierze sił specjalnych, co prowokowało demonstracje przed gmachami parlamentu. Świadkowie i doniesienia medialne informują o obecności wojskowych na terenie budynku, a także o lądowaniach helikopterów na dziedzińcu.
PARLAMENTARNE GŁOSOWANIE
Zgromadzenie, w którym dominują zwolennicy Partii Demokratycznej, w środę podjęło uchwałę wzywającą do zniesienia stanu wojennego. W głosowaniu uczestniczyło 190 posłów, którzy poparli tę inicjatywę. „Decyzja o ogłoszeniu stanu wojennego jest bezskuteczna” — oświadczyło biuro przewodniczącego parlamentu.
KRYZYS GOSPODARCZY
Decyzje Juna na pewno nie poprawią sytuacji gospodarczej kraju. Wartość wona spadła do najniższego poziomu od dwóch lat, osiągając kurs 1419,28 za dolara. Lider opozycji Li Dze Mjung ostrzegł, że obecny kryzys może prowadzić do nieodwracalnych skutków dla gospodarki. — Czołgi, transportery opancerzone i uzbrojeni żołnierze nie mogą kierować naszym krajem — podkreślił, wzywając obywateli do protestu przed parlamentem.
POLSKA A KOREA POŁUDNIOWA
Ta niepokojąca sytuacja w Korei Południowej rodzi pytania dotyczące przyszłych relacji zbrojeniowych Polski z tym krajem, zwłaszcza wobec strategicznych kontraktów na dostawy uzbrojenia. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił na portalu X, że Polska nie powinna odczuwać negatywnych skutków tych wydarzeń.
Monitorujemy sytuację polityczną w Korei Południowej. Jesteśmy w bliskim kontakcie z naszym attaché w Seulu oraz jego koreańskim odpowiednikiem w Polsce. Wiceminister obrony Il Sung zapewnił, że nasza współpraca z Koreańczykami oraz realizacja kontraktów zbrojeniowych nie są w żaden sposób zagrożone — napisał minister.
REAKCJA MIĘDZYNARODOWA
Rzecznik Białego Domu poinformował, że administracja Joe Bidena nadal utrzymuje kontakt z rządem Korei Południowej. Eksperci zauważają, że decyzje Juna przypominają autorytarne epizody z koreańskiej historii, co budzi niepokój zarówno w kraju, jak i za jego granicami.
„`