Rząd Panamy miał ogłosić zniesienie opłat dla statków amerykańskich korzystających z Kanału Panamskiego, według informacji przekazanych przez Departament Stanu USA. Jednakże, zarządzający tym istotnym szlakiem wodnym szybko zdementowali te doniesienia, podkreślając, że nie wprowadzono żadnych zmian w obowiązujących stawkach ani zasadach ich naliczania.
Sprzeczne Informacje w Temacie Kanału Panamskiego
Według oficjalnych komunikatów Departamentu Stanu USA, statki rządowe USA miałyby mieć możliwość korzystania z Kanału bez opłat, co miało przynieść „miliony dolarów oszczędności” rocznie. Oświadczenie to zostało wydane po spotkaniu sekretarza stanu, Marco Rubio, z prezydentem Panamy, José Raúlem Mulino, podczas wizyty przedstawiciela administracji Donalda Trumpa w Ameryce Środkowej.
Klarownie i Zdecydowanie – Żadnych Zmian w Opłatach
Jednak agencja AFP donosi, że administracja Kanału Panamskiego wydała komunikat, w którym zaprzecza jakimkolwiek zmianom w polityce cenowej. „Zarząd Kanału informuje, że nie dokonano żadnych zmian w wysokości opłat” – zaznaczono w oświadczeniu. Taka niejednoznaczność wywołała kontrowersje i pytania o realne zamiary obu stron.
Donald Trump i Pomysły na „Zwrot” Kanału
Podczas swojego inauguracyjnego przemówienia Donald Trump zapowiedział plan odzyskania kontroli nad Kanałem Panamskim, twierdząc, że obecnie jest on „eksploatowany przez Chiny”. Krytykował również wysokie opłaty nakładane na amerykańskie jednostki i spekulował o możliwości odkupienia kanału przez Waszyngton.
Jak donosi Fox News, w Kongresie USA pojawił się projekt ustawy „Panama Canal Repurchase Act”, mający na celu upoważnienie rządu do negocjacji z Panamą w kwestii przejęcia kanału. W odpowiedzi Mulino podkreślił, że Kanał pozostanie pod kontrolą jego kraju, co jest istotne, zważywszy na fakt, że ponad 70 proc. statków, które wpływają do lub wypływają z amerykańskich portów, korzysta z tego kluczowego szlaku tranzytowego.
Źródło/foto: Polsat News