„`html
W sylwestrową noc, kiedy radość z przywitania Nowego Roku 2025 zmieszała się z hukiem fajerwerków, pod opieką mamy zaginął przestraszony 15-latek. Jego wrażliwość na głośne dźwięki sprawiła, że w obliczu wystrzałów uciekł w panice, pozostawiając swoich bliskich w ogromnym niepokoju.
POLICJANTKI W AKCJI
Tuż po północy w Koluszkach, przy ulicy Kościuszki, zaniepokojona matka zbliżyła się do patrolujących okolicę policjantek. Opowiedziała o sytuacji z placu rynkowego, na którym kilka minut wcześniej bawiła się ze swoim synem. Strzały fajerwerków przeraziły chłopca, a jego nagła ucieczka była niczym innym, jak wołaniem o pomoc w obliczu chaosu. Pozostawiona z niepokojem, mama postanowiła poprosić funkcjonariuszy o wsparcie, gdyż samotne poszukiwania nie przyniosły rezultatu.
RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ
Policjantki, które na co dzień zajmują się sprawami nieletnich, szybko zareagowały. Poinformowały oficera dyżurnego, a ten niezwłocznie wysłał dodatkowe patrole. Dzięki dokładnemu opisowi chłopca mundurowe ruszyły na poszukiwania z determinacją godną prawdziwych bohaterów.
SPOTKANIE NA WOŁYŃSKIEJ
Po kilkudziesięciu minutach intensywnych poszukiwań na ulicy Wołyńskiej policjantki zlokalizowały chłopca, który wydawał się być poszukiwanym nastolatkiem. Jeszcze przed formalnym zgłoszeniem, odnalezienie chłopca stało się rzeczywistością. W obliczu przerażających wystrzałów z fajerwerków, chłopak znalazł schronienie w przejściu podziemnym, gdzie próbował uspokoić się. Jak wyznał, był paraliżowany strachem, a jego decyzja o ucieczce była próbą ucieczki przed nadmiernym hałasem.
POWRÓT DO DOMU
Nastolatka otoczono opieką i bezpiecznie odtransportowano do domu. Na szczęście wrócił do zaniepokojonych rodziców, których obawę rozwiała informacja o bezpiecznym powrocie ich syna. Odzyskanie spokoju w noc sylwestrową to prawdziwy sukces, mimo całej atmosfery chaosu, która zdominowała ten wyjątkowy czas. Możemy tylko mieć nadzieję, że przyszłe wydarzenia związane z nowym rokiem będą jedynie radośniejszymi wspomnieniami, a nie przerażającymi historiami.
Jak widać, w chwilach kryzysowych liczy się szybka reakcja i współpraca oraz zgrany zespół. Dzięki policjantkom i ich profesjonalizmowi, ten sylwester zakończył się pozytywnie, a chłopak mógł wrócić tam, gdzie czuł się najlepiej – w ramionach rodziny.
„`
Źródło: Polska Policja
