Dzisiaj jest 5 grudnia 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Kaczyński w obliczu utraty immunitetu. Komisja regulaminowa prowadzi przesłuchania

Po godzinie 13 rozpoczęło się posiedzenie komisji regulaminowej, która zajmuje się wnioskami o uchwałę immunitetu Jarosława Kaczyńskiego oraz dwóch innych posłów Prawa i Sprawiedliwości. Jeden z wniosków odnosi się do oskarżenia o pobicie, którego miał dopuścić się prezes PIS.

Na spotkaniu obecni byli Anita Czerwińska i Marek Suski, podczas gdy Jarosław Kaczyński się nie stawił. Wszyscy posłowie posiadają swoich obrońców: Zbigniew Bogucki reprezentuje Kaczyńskiego, Kacper Płażyński broni Małgorzatę Czerwińską, a Marek Suski zlecił obronę Małgorzacie Wassermann.

Zbigniew Bogucki przekazał, że Kaczyński nie zgadza się na pociągnięcie go do odpowiedzialności w dwóch sprawach. Prezes PIS podkreślił, że jego działanie było zasadne jako reakcja na akty Zbigniewa Komosy, które określił jako polityczne ataki naruszające prawo oraz dobre obyczaje. Wskazał, że czuje się pokrzywdzony przez uporczywe ataki ze strony Komosy, które dotyczyły jego osobistych spraw, związanych z pamięcią o zmarłym bracie.

Kaczyński ocenił zachowanie Komosy jako próbę szkalowania ofiar katastrofy smoleńskiej i wyraził sprzeciw wobec sytuacji, w której nękanie rodzin ofiar pozostaje bez odpowiedzi ze strony organów ścigania. Dodał, że zniszczona tabliczka nie ma wartości materialnej.

Jarosław Urbaniak, przewodniczący komisji, przypomniał o zasadach postępowania, mówiąc, że to nie jest sala sądowa ani proces karny, ale procedura dotycząca uchwały immunitetu. Bogucki zaznaczył, że wnioski są obarczone wadami prawnymi i komisja musi ocenić, czy mają jakiekolwiek podstawy.

Anita Czerwińska wzięła głos, twierdząc, że spokojnie usunęła tabliczkę o oszczerczej treści i nie żałuje swojego działania. Kacper Płażyński dodał, że jej działania, mające na celu usunięcie obraźliwych treści, zasługują na pochwałę, a nie na postępowanie karne.

Płażyński skrytykował pomysł odebrania immunitetu posłom, określając to jako skandaliczne. Apelował do wszystkich członków komisji, aby kierowali się sumieniem i dobrem Polski przy głosowaniu nad tymi wnioskami.

Marek Suski w swojej wypowiedzi nawiązał do PRL-u, wskazując, że wnioski o ukaranie osób broniących dobrego imienia prezydenta przypominają mu tamte czasy. Podkreślił, że został zaatakowany przez Komosę i ma z tego powodu problemy zdrowotne. Wskazał również na rzekomą związek działań Komosy z wpływami rosyjskimi, co spotkało się z reakcją przewodniczącego Urbaniaka, który uznał to za przekroczenie granic śmieszności.

Warto dodać, że posiedzenie komisji ma związek z wnioskami o uchwałę immunitetów oraz zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności posłów PIS, co związane jest z wydarzeniami, które miały miejsce we wrześniu na warszawskim placu Piłsudskiego, gdzie politycy uszkodzili wieńce złożone w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej.

Kwestie te są przedmiotem intensywnej debaty i dalekie są od zakończenia, ponieważ związane są z emocjami, politycznymi grami oraz pamięcią o tragicznych wydarzeniach w historii Polski.

Źródło/foto: Polsat News

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie