Incydent, który miał miejsce na granicy polsko-białoruskiej, wzbudził uzasadnione obawy dotyczące bezpieczeństwa i procedur w Wojsku Polskim. Żołnierz, wykonując swoje obowiązki, oddał strzały w kierunku samochodu osobowego, czym naraził życie niewinnych ludzi. To zdarzenie rzuca cień na sposób, w jaki selekcjonowani są kandydaci do służby wojskowej oraz jakie wsparcie psychologiczne otrzymują żołnierze w trudnych warunkach.
PROBLEM Z NIEDOSTATECZNYM PRZYGOTOWANIEM
W środę, 1 stycznia, wojsko wstrząsnęło niecodzienne zdarzenie. Żołnierz Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie, będąc w stanie nietrzeźwym, oddał kilkadziesiąt strzałów w kierunku pojazdu, w którym znajdował się ojciec z córką. Po incydencie schował się w lesie, co tylko pogłębia obawy o bezpieczeństwo zarówno żołnierzy, jak i społeczeństwa. Badania wykazały, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
AWSN I JEDNOSTKI SPECJALNE
25-letni żołnierz, który wstąpił do służby wojskowej w kwietniu 2023 roku, usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa, gróźb karalnych i przekroczenia uprawnień. W odpowiedzi na postawione mu zarzuty, Wojskowy Sąd Garnizonowy w Olsztynie zdecydował o aresztowaniu go na trzy miesiące. Rzecznik operacji Bezpieczne Podlasie, ppłk Kamil Dołęzka, zaznaczył, że w przypadku żołnierzy obowiązuje bezwzględny zakaz opuszczania miejsca służby w mundurze i z bronią. Sprawa ta jest obecnie badana przez Żandarmerię Wojskową, co może prowadzić do dalszych śledztw i nałożenia sankcji.
WSPARCIE PSYCHOLOGICZNE DLA ŻOŁNIERZY
Ppłk Dołęzka odniósł się także do wsparcia psychologicznego oferowanego żołnierzom na granicy. Zapewnił, że każdy z nich ma dostęp do konsultacji psychologicznych, co może być szczególnie istotne w warunkach dużego stresu. Wobec rosnącej liczby przypadków, w których żołnierze ulegają wpływowi alkoholu, ważne jest, aby procedury weryfikacji i wsparcia psychologicznego były jeszcze skuteczniejsze.
BADANIA PSYCHOLOGICZNE KANDYDATÓW
Rzecznik Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji, por. Michał Gełej, zapewnił, że wszyscy kandydaci do służby wojskowej przechodzą wszechstronne badania psychologiczne. Zawierają one ocenę intelektualną, osobowościową oraz umiejętności radzenia sobie w sytuacjach stresowych. Jednak wiele osób zadaje pytanie, czy te kontrole są wystarczające, by zapobiec takim incydentom jak ten w Mielniku.
ZDOLNOŚĆ DO ZMIAN
Dowódczy nacisk na rozwijanie programów szkoleniowych i zmiany w ocenie psychologicznej zdają się być krokiem w dobrym kierunku. Szef Sztabu Generalnego WP, gen. Wiesław Kukuła, zaapelował o wprowadzenie reform, które mają na celu poprawę skuteczności procedur przyjmowania do służby i ukończenia szkolenia. Warto jednak zastanowić się, czy zmiany te przyjdą na czas, zanim wydarzy się coś gorszego.
W kontekście tych niepokojących wydarzeń, nie sposób nie zastanowić się, jak wiele procedur można uznać za nieefektywne i jakie działania są podejmowane, aby na nowo zbudować zaufanie do naszych sił zbrojnych. Wydarzenia z Mielnika to nie tylko tragiczny incydent, ale także gorzka lekcja, którą musi przemyśleć i skorygować najwyższe dowództwo Wojsk Polskich.