Kiedy życie wisi na włosku, każda sekunda ma kluczowe znaczenie. Działania pracownika PKP oraz błyskawiczna reakcja ciechanowskiej policji uratowały w miniony czwartek 44-letniego mężczyznę przed możliwą tragedią. Dzięki tym interwencjom, znalazł się on pod specjalistyczną opieką lekarską, co z pewnością uratowało mu życie.
OSTATNI MOMENT INTERWENCJI
W czwartek 22 sierpnia dyżurny komendy policji w Ciechanowie otrzymał zgłoszenie od pracownika kolejowego, który zauważył na dworcu w rejonie ul. Sienkiewicza mężczyznę, którego zachowanie budziło poważne zastrzeżenia. Z obawą o jego życie, zgłaszający szybko zaopiekował się nim, czekając na przybycie funkcjonariuszy.
POLICJA NA RATUNEK
Na miejsce natychmiast skierowano patrol z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Mężczyzna, mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, znajdował się w emocjonalnym kryzysie, a jego sytuacja wymagała pilnej interwencji. Policjanci natychmiast przekazali go załodze Pogotowia Ratunkowego, która zajęła się jego dalszym leczeniem.
WSPÓŁPRACA I ŚWIADOMOŚĆ SPOŁECZNA
W takich sytuacjach, gdy widzimy niepokojące zachowania u innych, warto działać. Policja przypomina, by nie ignorować sygnałów i pytać, jak można pomóc, lub dzwonić pod numer alarmowy 112. Współpraca społeczeństwa z służbami ratunkowymi ma ogromne znaczenie, więc nie bądźmy obojętni.
Jeśli kiedykolwiek czujesz, że potrzebujesz wsparcia, nie wahaj się sięgnąć po pomoc. W Polsce funkcjonują anonimowe i bezpłatne infolinie, takie jak telefon zaufania dla dorosłych – 116 123 oraz dla dzieci i młodzieży – 116 111, które mogą być wsparciem w trudnych chwilach.
Pamiętajmy, że każdy gest wsparcia może uratować życie. Niech ta historia będzie przypomnieniem o tym, jak ważna jest nasze czujność i gotowość do działania w obliczu kryzysu.
asp. Magda Sakowska/ KPP w Ciechanowie
Źródło: Polska Policja
