W Iranie od teraz kobiety są zmuszane do przestrzegania jeszcze bardziej rygorystycznych zasad dotyczących ubioru. Nie tylko nie mają prawa odkrywać włosów, ale również szyi, przedramion i kostek. Każde naruszenie tych zakazów będzie surowo karane, co jest jawnym złamaniem wcześniejszych obietnic prezydenta Masuda Pezeszkiana, który zapewniał, że nie wprowadzi zaostrzeń.
Kary za złamanie kodeksu ubioru
Za pierwsze przewinienie w kwestii dress code’u kobieta zapłaci 155 euro, a w przypadku powtórnego wykroczenia kara wzrośnie wielokrotnie. Co więcej, nie będzie można nawet wyrażać krytyki wobec nowego prawa – za protesty grozi dodatkowa kara do 155 euro.
Obowiązek noszenia hidżabu
Nowe przepisy nakładają obowiązek noszenia chust już od 9. roku życia. Niezastosowanie się do tego prawa przez niepełnoletnie dziewczynki wiąże się z odpowiedzialnością ich rodziców, którzy zgodnie z prawem mają przeprowadzać „pracę wychowawczą”.
Kontrola ubioru kobiet
Nadzór nad przestrzeganiem zasad ubioru spoczywa także na taksówkarzach, a zarządcy mieszkań będą zobowiązani do przekazywania nagrań wideo dokumentujących kobiety nieprzestrzegające zasad. Za niewywiązanie się z tego obowiązku grozi grzywna do 339 euro.
Echa brutalnych kar
W Iranie utrzymują się brutalne metody karania, które nie są ujęte w żadne przepisy prawne. Przykładem jest historia kobiety, która została ukarana 74 batami za wyjście z domu bez hidżabu, o czym informowała irańska aktywistka Masih Alinejad.
Historia obowiązku hidżabu w Iranie
Obowiązek noszenia hidżabu został wprowadzony w 1979 roku, a złamanie tej zasady niesie ze sobą poważne konsekwencje, w tym grzywny i aresztowania. Po tragicznych wydarzeniach z 2022 roku, kiedy to 22-letnia Mahsa Amini została aresztowana za rzekome niewłaściwe noszenie chusty, żądania zmian w prawie znacznie się nasiliły. Mimo przedwyborczych obietnic o złagodzeniu restrykcji, prezydent Pezeszkian nie podjął żadnych działań w tej kwestii.
Źródło/foto: Polsat News