Iga Świątek w niedzielnym finale WTA w Rzymie pokonała swoją rywalkę Karolinę Pliskovą 6:0, 6:0. Polka tak zachwyciła zagraniczne media że została nazwana „królową Rzymu”.
– W jednym z najdziwniejszych finałów ostatnich czasów, nastoletnia Iga Świątek sensacyjnie pokonała w Rzymie Karolinę Pliskovą 6:0, 6:0. Polka, która wykorzystała drugiego match pointa, zdobyła niesamowite 51 z 64 punktów, by zdobyć swój pierwszy tytuł rangi WTA 1000 – podsumował zwycięstwo Polki portal tennis.com. – Świątek jest dopiero czwartą nastolatką, która wygrała turniej tej rangi – dodali dziennikarze portalu.
– Karolina Pliskova została rozerwana na strzępy, jak puzzle, przez Igę Świątek, która miała wszystko. „Terminator” był całkowicie niewrażliwy na los swojej ofiary – tak podsumowanie meczu rozpoczęli dziennikarze L’Equipe. Z kolei na oficjalnym profilu francuskiej gazety opublikowano grafikę, prezentującą wynik meczu z podpisem „Jak Huragan”.
Hiszpańska „Marca” zwraca uwagę że to 10 raz kiedy finał kobiet zakończył się 6:0, 6:0. W 2013 roku takim samym wynikiem finał wygrała także m.in. Agnieszka Radwańska, pokonując Dominikę Cibulkovą. Hiszpanka Arantxa Sánchez Vicario, cytowana przez „Markę” podkreśliła, że aktualnie nie ma innej tenisistki, tak doskonale pasującej do kortów ceglanych, jak właśnie Świątek.
Włoski portal Rai podkreślił, że Świątek stała się królową Rzymu po zwycięstwie nad Pliskovą. – Świątek to nowa królowa czerwonej gliny z Foro Italico. To pierwszy finał w historii Internazionali Open d’Italia, który zakończył się takim wynikiem – podkreślono na łamach portalu.
źródło: sport.pl