Reprezentacja Polski wkrótce przejdzie przez trudny okres związany z wymianą pokoleniową. Tomasz Hajto, były piłkarz Schalke Gelsenkirchen, na antenie Polsatu Sport podkreślił, że mogą to być bolesne chwile dla naszej kadry. — Nie jesteśmy gotowi do rywalizacji — zaznaczył.
Brak Młodych Talentów
Hajto zwrócił uwagę na to, że pojawia się niewiele utalentowanych zawodników, którzy mogliby wzmocnić naszą drużynę narodową. — Robert Lewandowski przyzwyczaił nas do niezwykle wysokiej liczby strzelonych goli, co sprawia, że przestajemy doceniać jego osiągnięcia. Mamy problem z młodymi piłkarzami, na temat którego mówimy od lat. Trudno im przeskoczyć do dorosłej piłki — stwierdził Hajto w programie „Cafe Futbol”.
Ironia i Krytyka
Podczas wypowiedzi Hajto nie szczędził również krytyki wobec narracji Michała Probierza, który sugerował konieczność odmłodzenia zespołu. — To zdanie jest całkowicie nietrafione. Fala utalentowanych graczy, która rzekomo idzie z tyłu, jest zupełnie nieprzygotowana. Żaden z ostatnich 12 najbardziej obiecujących zawodników, którzy wyjechali za granicę, nie zdołał się przebić — powiedział Hajto. — Nie jesteśmy gotowi do rywalizacji. Oni mają potencjał, ale zbyt często są w sytuacji, w której odpadają. Posłuchałem wypowiedzi ojca Kacpra Urbańskiego, który stwierdził, że „wykonał ciężką pracę”. Prawdziwe wyzwania dopiero przed nim.
Ważność Regularności
Hajto zaakcentował, jak kluczowe dla rozwoju młodych talentów są regularne występy na boisku. Przywołał przykład Kuby Kamińskiego, z którym utrzymuje kontakt. — W pierwszym sezonie grał wiele meczów, w drugim przeszkodziły mu kontuzje. Napisałem do niego, że obecnie ma kluczowy sezon. Zaczyna grać na lewej obronie. Zachęciłem go, by nie koncentrował się na statystykach, lecz grał każde spotkanie po 90 minut. Niezwykle ważne jest, aby młody piłkarz „przepalił” organizm — dodał Hajto.
