Wielka tragedia dotyka Philippa Aschenwalda, a pech nie napotkał na końcu. 29-letni skoczek narciarski z Zillertalu poinformował w emocjonalnym poście na Instagramie, że zmuszony był przejść kolejną operację kolana. To zapewne są ciągłe konsekwencje poważnego wypadku, jaki miał miejsce w lipcu 2023 roku podczas treningu.
DRAMAT NA SKOCZNI
W lipcu 2023 roku Aschenwald doznał tragicznego wypadku na skoczni Bergisel w Innsbrucku. Diagnoza, jaką otrzymał, brzmiała jak wyrok – zerwania więzadła krzyżowego przedniego i tylnego oraz uszkodzenia łąkotki bocznej w lewym kolanie. Pilnie potrzebna była operacja, a rehabilitacja, która trwała długie miesiące, wydawała się być najważniejszym krokiem do powrotu do sportu.
Po ponad rocznej przerwie, w sierpniu 2024 roku, skoczek stawił się z powrotem na skoczni, wykonując swoje pierwsze skoki na obiekcie juniorskim w Stamsie. Niestety, szybko ujawniły się problemy z kolanem, które stale dawały o sobie znać.
ZWROT AKCJI W KARIERZE
Powrót na skocznię nie okazał się sukcesem. Po każdej sesji treningowej Aschenwald zmagał się z bólem i komplikacjami, co uniemożliwiło mu udział w zawodach. Obecna sytuacja jest znacznie poważniejsza, niż wielu mogło przypuszczać.
W środę Aschenwald ogłosił na swoich mediach społecznościowych, że musi przejść kolejną operację. W emocjonalnym wpisie zamieścił zdjęcie ze szpitalnego łóżka, przyznając, że „niestety, nie jest to zdjęcie, które chciałem opublikować. Oczywiście zdjęcie z pierwszych zawodów po powrocie byłoby o wiele lepsze.” Dodał również: „Próbowaliśmy wszystkiego, co możliwe, aby to naprawić. Musieliśmy zdecydować się na kolejną operację, aby rozwiązać główny problem. Więcej na ten temat już wkrótce na moim blogu.”
WINTER W BEZCZYNNIE
Na koniec skoczek przyznał, że tej zimy nie będzie mógł już wystartować. Czas, który miał być powrotem, znów zamienia się w pasmo niepowodzeń.
Philipp Aschenwald to trzykrotny wicemistrz świata – zdobył srebro dwukrotnie w drużynie i raz w mikście. W 2019 roku stanął na podium Pucharu Świata, zajmując drugie miejsce w Ruce i trzecie w Niżnym Tagile. To wciąż ogromny talent, który jednak ponownie stanął w obliczu kryzysu. Jak długo jeszcze skoczek będzie musiał walczyć o powrót do formy?