Prokuratura Regionalna w Warszawie ogłosiła decyzję o zawieszeniu śledztwa dotyczącego wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji. W tym incydencie gen. Jarosław Szymczyk występuje jako osoba poszkodowana. Głównym powodem wstrzymania postępowania jest brak odpowiedzi ze strony władz ukraińskich na prośbę o międzynarodową współpracę prawną, co ujawnili dziennikarze RMF FM.
Śledztwo w martwym punkcie
Kilka miesięcy temu polska prokuratura zwróciła się do ukraińskich organów z zapytaniem o możliwość przesłuchania świadków, którzy mogą mieć wiedzę na temat okoliczności wręczenia zestawu granatników, uznanych za przestarzały sprzęt, policyjnej delegacji. Jak dotąd, wykluczono, że urzędnicy z Ukrainy przekazali Szymczykowi granatnik, który mógłby być sprawny. To rodzi pytania o to, w jaki sposób ten niebezpieczny sprzęt znalazł się w Polsce, z różnymi hipotezami wskazującymi na pomyłkę lub celową dywersję.
Problemy byłego szefa policji
W innym śledztwie były komendant usłyszał zarzuty związane z nielegalnym posiadaniem broni oraz nieumyślnym narażeniem życia i zdrowia ludzi. Wypadek, który miał miejsce w połowie grudnia 2022 roku, nastąpił tuż po powrocie gen. Szymczyka z wizyty w Ukrainie, gdzie podarowano mu granatniki. Okazało się, że jeden z otrzymanych egzemplarzy eksplodował w jego biurze, co doprowadziło do poważnych uszkodzeń oraz hospitalizacji Szymczyka.
Raport o uchybieniach
Kontrola przeprowadzona przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w Komendzie Głównej Policji ujawniła w lutym 2023 roku aż 27 poważnych nieprawidłowości związanych z tym incydentem. Dalsze działania w sprawie zostały teraz wstrzymane, a śledztwo pozostaje w zawieszeniu, oczekując na odpowiedzi z Ukrainy.
Trudno nie dodać, że cała sytuacja budzi wiele emocji, nie tylko ze względu na bezpieczeństwo osób zaangażowanych, ale również na wizerunek instytucji publicznych, które powinny dbać o porządek i bezpieczeństwo. Jak widać, czasami nawet w najpoważniejszych sprawach przychodzi nam czekać na decyzje zza granicy, co w kontekście bieżących wydarzeń nie napawa optymizmem.
Źródło/foto: Onet.pl Paweł Supernak / PAP