Brytyjski polityk Benyamin Habib skrytykował na platformach społecznościowych „upolityczniony system wymiaru sprawiedliwości”, odnosząc się do zatrzymania Michała K., byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, który od września 2023 roku przebywa w areszcie w Wielkiej Brytanii. W swoim wpisie zaapelował o wsparcie do Elona Muska, na co szef Tesli zareagował krótkim komentarzem.
Zatrzymanie Michała K.
Michał K., były minister w rządzie polskim, aktualnie czeka na rozprawę ekstradycyjną zaplanowaną na lipiec. Jak wskazał Habib, przebywa on w brytyjskim więzieniu od września 2023 roku i spędza tam zbliżający się rok bez formalnych oskarżeń. „To jakby odbył wyrok bez procesu,” zaznaczył polityk.
Habib stwierdził, że Wielka Brytania realizuje „brudną robotę polityczną dla zagranicznych reżimów”, sugerując, że rząd polski jest jednym z inicjatorów tego działania. Dlatego, według jego słów, Michał K. powinien zostać zwolniony za kaucją do czasu rozprawy. W dramacie swoim wezwaniu do Elona Muska, podkreślił: „Nie ma żadnego uzasadnienia, by go w ten sposób przetrzymywać!”
Reakcje na apel
Na wołanie Habiba odpowiedział sam Musk, krótko pisząc „Tak!”. Wkrótce po tym w mediach społecznościowych swoje poparcie dla byłego eurodeputowanego wyrazili również politycy z partii rządzącej, m.in. Paweł Szrot, który uznał to za „przyzwoite stanowisko”.
Postępowanie prokuratorskie
Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w RARS zostało wszczęte przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie na początku grudnia 2023 roku, a w kwietniu 2024 roku sprawę przejęła Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.
Prokuratura Krajowa informuje, że śledztwo dotyczy m.in. przekroczeń uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS w okresie od 23 lutego 2021 roku do 27 listopada 2023 roku, które mogły prowadzić do korzyści majątkowych, a co za tym idzie, działań na szkodę interesu publicznego.
Michał K. oraz Pawel S., twórca marki Red is Bad, zostali oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Obydwaj mężczyźni mieli być zatrzymani przez polskie służby, jednak opuścili kraj przed dokonaniem aresztowania. Paweł S. został zatrzymany na Dominikanie i deportowany do Warszawy pod koniec października. Michał K. z kolei został ujęty w Londynie 2 września ubiegłego roku, po wydaniu wobec niego Europejskiego Nakazu Aresztowania, i od tego czasu przebywa w areszcie czekając na ekstradycję.
Źródło/foto: Interia