Donald Tusk postanowił wyrazić swoje zdanie na temat Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, która obecnie trwa w Niemczech. W jednym z wpisów zaznaczył, że jako historyk i polityk ma tylko jedno przesłanie: „Monachium. Nigdy więcej”. W tym kontekście podkreślił swoje pozytywne doświadczenia związane z miastem jako turysta, jednak podkreślił wagę sytuacji geopolitycznej, która jest tematem obrad konferencji.
Słowa Zełenskiego i krytyka PiS oraz Konfederacji
Tusk odniósł się również do wypowiedzi Wołodymyra Zełenskiego, który zasugerował, że Europa stoi przed dramatycznym wyborem: Bruksela albo Moskwa. „Ukraiński prezydent zdaje sobie z tego sprawę, jednak PiS i Konfederacja najwyraźniej nie”, dodał Tusk, sugerując, że rządzące partie mogą doskonale rozumieć tę sytuację, ale ignorują ją ze względów politycznych.
Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa
W Monachium trwa intensywne spotkanie liderów państw, w którym uczestniczą przedstawiciele USA, Unii Europejskiej oraz Ukrainy. Dyskusje koncentrują się na sposobach zakończenia rosyjskiej agresji. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który również jest obecny na konferencji, podkreślił, że Europa musi dokonać wyboru pomiędzy sojuszem z Brukselą a wpływami Moskwy.
Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, odbywająca się od 1963 roku, stanowi kluczowe forum dla omawiania aktualnych kwestii dotyczących międzynarodowego bezpieczeństwa. Wśród uczestników spotkań można znaleźć nie tylko polityków, ale także przedstawicieli nauki i mediów, co czyni tę inicjatywę wyjątkowym wydarzeniem na mapie politycznej Europy.
Źródło/foto: Polsat News