Premier Donald Tusk skomentował wypowiedzi Elona Muska, które padły podczas wiecu AfD, odnosząc się do fraz o 'Wielkich Niemczech’ oraz o konieczności zapomnienia o niemieckiej winie za zbrodnie. W jego ocenie brzmiały one niepokojąco znajomo, co podkreślił w opublikowanym wpisie w serwisie X.
REAKCJA PREMIERA NA SŁOWA MUSKA
Tusk zwrócił uwagę, że Musk wypowiedział te słowa zaledwie dzień przed rocznicą wyzwolenia Auschwitz, co czyni je jeszcze bardziej kontrowersyjnymi. Zwracając się do obserwatorów, premier napisał: „Słowa, które usłyszeliśmy od głównych aktorów wiecu AfD, brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo”.
KRYTYKA WYPADU MUSKA
Wydarzenie, w którym uczestniczył Musk, zwróciło uwagę nie tylko w Niemczech. W reakcji na jego wypowiedzi głos zabrał szef Instytutu Jad Waszem, Dani Dajan. W swoim komentarzu podkreślił, że pamięć o trudnych momentach w historii Niemiec powinna być kluczowym elementem w kształtowaniu społeczeństwa. „Nie możemy zapominać o ciemnych stronach przeszłości, ponieważ obraża to ofiary i zagraża demokratycznej przyszłości Niemiec” – stwierdził Dajan.
ZANIEPOKOJENIE KANCLERZA
W sobotnim wystąpieniu Musk mówił o zachowaniu niemieckiej kultury oraz o duma związanej z nią, podkreślając, że „dzieci nie powinny być odpowiedzialne za winy swoich przodków”. Słowa te spotkały się z krytyką ze strony kanclerza Niemiec, Olafa Scholza, który wyraził zaniepokojenie poparciem Muska dla AfD, partii uznawanej za skrajnie prawicową.
W nadchodzący poniedziałek przypada 80. rocznica wyzwolenia Auschwitz-Birkenau, a 27 stycznia obchodzimy jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, czyniąc te wydarzenia nie tylko historycznymi, ale także szalenie aktualnymi w kontekście współczesnych debatach na temat pamięci i tożsamości narodowej.
Źródło/foto: Interia