Ważny krok w sprawie ekshumacji ofiar ukraińskich nacjonalistów — skomentował na swoich profilach społecznościowych premier Donald Tusk, odnosząc się do decyzji o przeprowadzeniu pierwszych ekshumacji polskich ofiar UPA. Szef rządu wyraził wdzięczność ministrom kultury Polski oraz Ukrainy za ich wkład w realizację tego przedsięwzięcia. „Czekamy na kolejne działania” — dodał.
„Została podjęta decyzja dotycząca pierwszych ekshumacji polskich ofiar UPA. Dziękuję ministrom kultury Polski i Ukrainy za owocną współpracę. Liczymy na dalsze ustalenia” — napisał premier Tusk w piątek.
Trwające napięcia między Warszawą a Kijowem
Od wiosny 2017 roku między Warszawą a Kijowem trwa konflikt dotyczący zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen na Ukrainie, który został wprowadzony przez ukraiński Instytut Pamięci Narodowej. Zakaz ten został ogłoszony po demontażu pomnika UPA w Hruszowicach, co miało miejsce w kwietniu 2017 roku.
Na temat upamiętnienia polskich ofiar na Wołyniu wypowiedział się wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, podkreślając, że bez tej kwestii nie ma mowy o wstąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej. Jego słowa, wypowiedziane w rozmowie z Polskim Radiem pod koniec sierpnia, pokazują, jak istotna jest to sprawa w kontekście relacji polsko-ukraińskich.
Propozycje i oczekiwania
W październiku szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej zaproponował przyjęcie „planu prac” w tej sprawie, co zostało pozytywnie odebrane przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Kwestia ekshumacji oraz upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej była wielokrotnie podejmowana w rozmowach pomiędzy politykami z obu krajów.
Wspomniane wcześniej spotkanie szefa MSZ Radosława Sikorskiego z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim we wrześniu pokazuje, iż temat ten pozostaje wciąż aktualny, mimo że nie przyniosło ono pożądanych efektów.
Krwawa niedziela i jej konsekwencje
Krwawa niedziela, która miała miejsce 11 lipca 1943 roku, stanowiła punkt kulminacyjny rzezi wołyńskiej, będącej masową eksterminacją polskiej populacji cywilnej na Wołyniu przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów oraz Ukraińską Powstańczą Armię. Szacuje się, że tego dnia zaatakowano Polaków w aż 99 miejscowościach, w szczególności w powiatach włodzimierskim i horochowskim, a masakry te trwały jeszcze przez następne dni.
Ofiarami tych brutalnych czynów, w których kulminacja miała miejsce latem 1943 roku, byli Polacy, ale w mniejszym stopniu także Rosjanie, Ukraińcy, Żydzi, Ormianie, Czesi oraz przedstawiciele innych narodów zamieszkujących Wołyń. Choć dokładna liczba ofiar nie jest znana, historycy szacują, że w trakcie rzezi wołyńskiej mogło zginąć od 50 do 120 tysięcy Polaków.
W obliczu takich wydarzeń kwestia ekshumacji i upamiętnienia ofiar zyskuje na znaczeniu i staje się nie tylko sprawą historyczną, ale również polityczną, stanowiąc ważny element w budowaniu stosunków między Polską a Ukrainą.