Weekend za nami obfitował w wydarzenia polityczne. W sobotę rozpoczęli swoje kampanie wyborcze Rafał Trzaskowski w Gliwicach oraz Szymon Hołownia w Gdańsku. Trzaskowski, przemawiając do zgromadzonych, zapowiedział m.in. wprowadzenie ustawy dotyczącej języka śląskiego, obniżenie cen prądu oraz skrytykował prezesa NBP, Adama Glapińskiego, obwiniając go za wysoką inflację i blokowanie możliwości obniżenia stóp procentowych.
REAKCJE I OCENY
Tomasz Sekielski ocenił wystąpienie Trzaskowskiego jako przemyślane i skoncentrowane na kluczowych problemach. Zachwyty przewodniczącego nad polską kuchnią spotkały się z pozytywnym odbiorem publiczności. Nerwowe reakcje Jarosława Kaczyńskiego na platformie X pokazują, że prezydent Warszawy trafił w czuły punkt.
Natomiast Karol Nawrocki, podczas spotkania w Lublinie, odniósł się do startu kampanii swojego rywala, jednak Bartosz Węglarczyk zauważył, że Nawrocki mija się z prawdą, gdyż Trzaskowski wcale nie kazał zrywać krzyży w urzędach.
SPOTKANIA I PROPOZYCJE HOŁOWNI
W sobotę również Szymon Hołownia ogłosił rozpoczęcie swojej kampanii, wskazując na potrzebę organizowania „Belwederu na kółkach”, czyli cyklicznych spotkań prezydenta z obywatelami w różnych częściach kraju. Podkreślił, że prezydent powinien pełnić rolę sołtysa, a nie arcyksięcia. Zaskoczenie wywołały jego słowa o tym, że nie zamierza być kandydatem „pół Polski”. W odpowiedzi Donald Tusk ironizował, pytając, jak nazwać kandydata z trzykrotnie mniejszym poparciem, dodając, że liczą się poważne propozycje. W tej sytuacji przypomniano Marszałkowi, że w polityce dominują emocje, a ich brak może okazać się problematyczny.
APEL O ZMIANY W PRZEPISACH
W kontekście wyborów Naczelni ponownie nawołują polityków do wprowadzenia regulacji dotyczących wydatków na kampanie. Jeśli politycy pragną prowadzić kampanie przez kilka lat, powinni to regulować odpowiednimi przepisami.
NIEMILOSNE WYDARZENIA
Miniony tydzień przyniósł także wnioski o uchwałę immunitetów dla posłów Prawa i Sprawiedliwości, w tym Marka Suskiego, Anity Czerwińskiej, Zbigniewa Ziobro oraz Jarosława Kaczyńskiego. W przypadku ostatniego pojawiły się dwa wnioski – jeden dotyczył aktywisty Zbigniewa Komosy, a drugi zniszczenia wieńca podczas miesięcznicy smoleńskiej. Posłowie uchylili immunitet Kaczyńskiemu w sprawie ataku na Komosę, lecz w tej dotyczącej wieńca koalicja rządząca się podzieliła, a Kaczyński zachował immunitet.
Tomasz Sekielski stwierdził, że poseł nie powinien demolować przedmiotów, niezależnie od ich symboliki. W przypadku obywatela, który by się tego dopuścił, konsekwencje byłyby nieuchronne. Niepokoi go również, że Trzecia Droga, na czele z Hołownią, odpuszcza w kwestii oceny działań Kaczyńskiego, mimo deklaracji o równości wszystkich wobec prawa.
Bartosz Węglarczyk w żartobliwy sposób skomentował, że w ustawie o obowiązkach poselskich powinno być zapisane, iż poseł ma przynajmniej raz w kadencji coś zniszczyć, co w przypadku Kaczyńskiego mogłoby być postrzegane jako wypełnianie obowiązków.
POWRÓT ZBIGNIEWA ZIOBRY
Na zakończenie poruszono temat powrotu do polityki Zbigniewa Ziobry, który, według informacji, znajduje się w znakomitej formie.
Zachęcamy do wysłuchania kolejnego odcinka Naczelnych w każdy poniedziałek o godzinie 19:00 na stronie Onetu oraz w aplikacji Onet Audio. Chętnie przyjmujemy również wiadomości od słuchaczy pod adresem naczelni@onet.pl.