Dzisiaj jest 11 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Chaos w Sejmie. „Wymyśliliście sobie, że to się opłaci”

W Sejmie miało miejsce pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy, który ma na celu zakazanie mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną oraz płeć. W trakcie dyskusji posłowie z PiS oskarżali przedstawicieli koalicji o cenzurę, a także przypominali o dramatycznych skutkach takiej postawy. — Słyszeliśmy o dzieciach, które miały myśli samobójcze. Przez osiem lat walczyliście o zarodki, a teraz nie dostrzegacie realnych problemów — grzmiała ministra Katarzyna Kotula. Na te słowa posłowie prawicy zareagowali oburzeniem, oskarżając ją o bezczelność. W międzyczasie Łukasz Schreiber pokazał nagranie, w którym Kotula używa niecenzuralnych słów.

NOWE PRZEPISY W KODEKSIE KARNYM

Proponowane zmiany w przepisach obejmą artykuły 119, 256 i 257 kodeksu karnego. Katalog przesłanek uznawanych za dyskryminujące miałby zostać wzbogacony o orientację seksualną oraz płeć. Zapisy te są również jednym z punktów umowy koalicyjnej między ugrupowaniami rządzącymi.

— Wszyscy ludzie są równi, a orientacja seksualna oraz płeć nie mogą być przyczyną dyskryminacji. Naszym priorytetem będzie walka z mową oraz czynami nienawiści. Znowelizujemy kodeks karny tak, aby mowa nienawiści z powodu orientacji seksualnej i płci była traktowana jako przestępstwo ścigane z urzędu — głosi fragment dokumentu.

SPIĘCIA POLITYCZNE W SEJMIE

Procedura dotycząca projektu wzbudziła napięcia pomiędzy politykami opozycji a przedstawicielami rządzącej koalicji. Łukasz Schreiber z PiS, pokazując nagranie Katarzyny Kotuli, zasugerował, że minister, walcząc z hejtem, powinna najpierw ustalić swoje własne stanowisko. — To jest pani minister, która walczy z hejtem. Interesuje mnie, czy zamierza również stawić czoła samej sobie? — pytał retorycznie.

Była minister zdrowia, Katarzyna Sójka, nazwała projekt „hipokryzją i próbą wprowadzenia cenzury”. — Ci, którzy chcą wprowadzać cenzurę, sami występowali na wiecach, gdzie padły najgorsze wulgaryzmy. To jedynie gra polityczna — mówiła przedstawicielka PiS, dodając, że taka postawa nie ma nic wspólnego z walką o prawa innych.

OSTRE REAKCJE W SEJMIE

Reakcje polityków z PiS wzbudziły oburzenie wśród przeciwników. Ministra Katarzyna Kotula, pełna emocji, zwróciła się do posłów prawicy. — Chcecie, żeby w Polsce powstały „strefy wolne od LGBT”? Co wami kieruje? To czysta nienawiść. Nosić na sobie wartości jak „Bóg, honor, ojczyzna”, ale nienawidzić drugiego człowieka — to hipokryzja — mówiła, wskazując na sprzeczność między ideologią a rzeczywistością.

— Jest pani bezczelna! — krzyknął jeden z posłów opozycji, podczas gdy inni próbowali zagłuszyć jej wystąpienie. Kotula, nie dając się zbić z tropu, odpowiedziała na oskarżenia o kłamstwo, mówiąc: — Mowa nienawiści wynika z uprzedzeń, które tu padły, ze strachu oraz z braku wiedzy. Wydaje się, że ci, którzy stosują te ataki, chcą uczynić z jednej grupy społecznej wroga — zakończyła ze zdenerwowaniem.

Wydarzenia w Sejmie ilustrują rosnącą polaryzację polityczną w Polsce oraz ciągłe napięcia dotyczące praw mniejszości. Jak potoczą się dalsze losy tego projektu, będzie niewątpliwie wymagało dalszej uwagi społeczeństwa oraz mediów.

Źródło/foto: Onet.pl Szymon Pulcyn / PAP.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie