Azory, malownicza perła Atlantyku, od lat fascynują turystów spragnionych wypoczynku w sercu nieskażonej natury oraz zjawiskowych krajobrazów. Już niedługo jednak goście odwiedzający największą wyspę archipelagu, São Miguel, mogą doświadczyć istotnych zmian. Co skłoniło mieszkańców do wprowadzenia takiej decyzji?
WZRASTAJĄCA LICZBA TURYSTÓW
São Miguel, będąca najczęściej odwiedzaną wyspą Azorów, boryka się ze stale rosnącą liczbą odwiedzających. Choć popularność tego miejsca jest niewątpliwie powodem do dumy, to jednak niesie ze sobą spore wyzwania. Utrzymanie infrastruktury oraz zapewnienie czystości i ochrony unikalnych walorów naturalnych staje się coraz trudniejsze. – Wprowadzenie podatku ma na celu przeniesienie części kosztów na turystów zamiast obciążania lokalnej społeczności – zauważa Alexandre Gudencio, prezes Stowarzyszenia Azorskich Gmin. Od stycznia 2024 r. zacznie obowiązywać opłata turystyczna w wysokości 2 euro za nocleg.
PODATEK CZY WSPARCIE NATURY?
Dla jednych nowa opłata to jedynie dodatkowy wydatek, dla innych to szansa na zachowanie wyspy w jak najlepszym stanie. Władze szacują, że roczne wpływy z podatku wyniosą aż 10 milionów euro, które zostaną przeznaczone na utrzymanie porządku i rozwój infrastruktury turystycznej.
INSPIRACJA INNYMI MIASTAMI
Podobne rozwiązania funkcjonują już w takich miastach jak Porto czy Lizbona, gdzie opłaty wynoszą odpowiednio 3 i 4 euro za noc. Mimo to te popularne destynacje wciąż przyciągają turystów, co sugeruje, że takie opłaty nie odstraszają podróżników.
PIĘKNO WYSPY W RYZYKU?
São Miguel wciąż oferuje tętniące życiem zielone krajobrazy, zachwycające jeziora oraz wulkaniczne plaże, co wciąż przyciąga rzeszę odwiedzających. Dla wielu turystów opłata w wysokości 2 euro nie będzie zapewne stanowić przeszkody. Wprowadzenie tego podatku ma na celu ochronę niezrównanego piękna wyspy na nadchodzące lata i jest wyrazem troski o przyszłość tego niezwykłego miejsca.
