Określany mianem „najbardziej poszukiwany”, 30-letni Polak w końcu wpadł w ręce organów ścigania. Europol przekazał, że mężczyzna został aresztowany w Holandii, a jego zatrzymanie odbyło się w ramach wspólnej inicjatywy z siecią ENFAST. Kampania informacyjna, w której był „twarzą”, nosiła dramatyczne hasło „Krew na ich rękach – Pomóż nam odnaleźć tych, którzy odebrali życie”.
ARESZTOWANIE I ZARZUTY
Holenderska policja ujęła obywatela Polski 22 stycznia w Etten-Leur, niewielkiej miejscowości na południu kraju, w pobliżu Bredy. Mężczyzna był poszukiwany w związku z licznymi przestępstwami, zarówno w Polsce, jak i w Niemczech. Wśród zarzutów znajduje się podejrzenie udziału w tragicznych wydarzeniach, które miały miejsce w Krakowie w grudniu 2021 roku, gdzie jedna osoba straciła życie wskutek odniesionych ran.
WYROKI I KRYMINALNA PRZESZŁOŚĆ
To jednak nie koniec niechlubnej historii 30-latka. W 2019 roku został prawomocnie skazany w Polsce na rok więzienia za przestępstwo z użyciem przemocy. Oprócz tego ciążą na nim inne wyroki, łącznie z 3,5-letnim pozbawieniem wolności za udział w przestępstwach związanych z narkotykami oraz stawianiem oporu przy aresztowaniu. Jak widać, jego kryminalna przeszłość jest naprawdę bogata, co niechybnie przyczyniło się do jego statusu „najbardziej poszukiwanego”.
EFEKTYWNOSĆ INICJATYWEJ EUROPOLU
EU Most Wanted, strona uruchomiona w 2016 roku, dotąd zgromadziła profile 479 zbiegów, przyczyniając się do zatrzymania aż 167 przestępców, w tym właśnie tego Polaka. To pokazuje, jak istotne jest wspólne ściganie przestępców na poziomie europejskim i jak skuteczne mogą być inicjatywy tego typu.
Niechaj jego aresztowanie będzie przestrogą dla innych kryminalistów. Każdy z nich może znaleźć się w kręgu uwagi i odpowiedzialności, a mobilizacja sił porządkowych w walce z przestępczością nie zna granic.
