Antoni Macierewicz, poseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, ma poważne problemy z prawem jazdy. Według doniesień Onetu, były minister obrony natknął się na konsekwencje swojego niedawnego rajdu po Warszawie, gdzie zdobył 21 punktów karnych. Wcześniej miał już na swoim koncie 10 punktów, co sprawia, że przekracza dopuszczalny limit.
MANDATY I PUNKTY KARNE
Informację o utracie prawa jazdy potwierdziła stołeczna policja. Jak podaje podkom. Jacek Wiśniewski z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji, Macierewicz został ukarany trzema mandatami karnymi na łączną kwotę 1800 zł, a także nałożono na niego 21 punktów karnych.
— Ponieważ wcześniej zgromadził już 10 punktów za inne wykroczenia, przekroczył dozwoloną liczbę — zaznaczył policjant, dodając, że zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyzna straci swoje prawo jazdy.
REAKCJA MINISTERSTWA
Rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji, Jacek Dobrzyński, również odniósł się do sytuacji. W serwisie X ogłosił, że poseł Macierewicz został ukarany trzema mandatami oraz 21 punktami karnymi. Zaznaczył, że dalsze działania policji są nieuniknione w związku z sumowaniem punktów karnych byłego ministra.
RAJD PO WARSZAWIE
Przypomnijmy, że zdarzenie miało miejsce 31 października, kiedy to Macierewicz był gościem Radia Wnet. Po długiej rozmowie, w pośpiechu opuścił studio i ruszył w stronę centrum Warszawy, a jego jazda została zarejestrowana przez dziennikarzy „Faktu”. Ich relacja ujawnia, że na krótkim odcinku drogi naruszył wiele przepisów ruchu drogowego.
Następnego dnia warszawska policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie, informując o „szeregach wykroczeń popełnionych przez jednego z byłych ministrów”. Jak wskazano, niebezpieczna jazda miała miejsce w centrum stolicy, co skłoniło funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego do podjęcia działań wyjaśniających.