Statystyki osób, które każdego roku w Polsce są uważane za zaginione, przerażają. Coraz więcej rodzin musi się zmierzyć z tą niecodzienną sytuacją. Co zrobić, jeśli bliska nam osoba wyjdzie z domu i ślad po niej zaginie? Gdzie się zgłosić i dlaczego warto szukać pomocy?
Przede wszystkim należy pamiętać, że służbami, do których powinniśmy się zgłosić po zaginięciu bliskiej osoby jest policja. Bez tego tak naprawdę trudno podjąć jakieś dalsze kroki. Pamiętajmy, że wbrew powszechnej opinii, wcale nie musi minąć 24 czy 48 godzin od zaginięcia, by móc zgłosić się na pobliski komisariat. Na policję możemy iść już wtedy, gdy podejrzewamy, że nieobecność bliskiego przedłuża się i nie jest przypadkowa, np. nigdy wcześniej nie było takiej sytuacji. Zgłoszenie zaginięcia u służb, tak naprawdę rozpoczyna falę kolejnych zdarzeń.
Po tym zdarzeniu możemy zgłosić sprawę lokalnym mediom, wywiesić plakaty z wizerunkiem zaginionego w często odwiedzanych miejscach. Jeśli mieszkamy w województwie mazowieckim lub łódzkim, możemy także zgłosić się do Poszukiwaczy. Poszukiwanie osób zaginionych to ich powołanie. Sprawa przyjaciela założyciela tej samozwańczej grupy, czyli zaginięcie Piotra Pietrzaka, zdeterminowała do założenia grupy i pomocy rodzinom osób zaginionych. W jaki sposób? Przede wszystkim Poszukiwacze są wyposażeni w profesjonalny sprzęt tj. dron z kamerą termowizyjną, który jest nieoceniony podczas poszukiwań osób zaginionych nocą, a także samochód z napędem 4×4, który dotrze szybko nawet w trudno dostępne miejsca. Ten sprzęt to świetne uzupełnienie poszukiwań na ziemi, a czasami także punkt zwrotny w akcji ratunkowo-poszukiwawczej. Ponadto Poszukiwacze dysponują bardzo szerokim zapleczem medialno-społecznościowym. Na stronie grupy można zgłosić zaginięcie osoby bliskiej, po zatwierdzeniu zgłoszenia publikuje się specjalna podstrona o zaginionej osobie, a także generuje się plakat, który możemy samodzielnie wydrukować i wywiesić w często odwiedzanych miejscach w miejscowości, w której zaginiony był ostatni raz widziany. Samochód, który na co dzień przemierza przez miejscowości w centralnej Polsce, również po pierwsze rzuca się w oczy, a po drugie w oknie ma miejsce na zamieszczenie plakatu z wizerunkiem osoby zaginionej.
Poszukiwacze to tak naprawdę kilku ochotników, którzy dzięki dostępnemu sprzętowi oraz bardzo często kwalifikacjom, mogą również wspomagać poszukiwania i przeczesywanie terenów otwartych jak pola, lasy. – Nie jesteśmy konkurencją dla służb, fundacji, stowarzyszeń, ani innych służb. Deklarujemy pomoc w każdym przypadku. Wystarczy poinformować nas o planowanej akcji poszukiwawczej, do której dołączymy w najszybszy możliwy sposób. Ponadto, deklarujemy także pomoc w mobilizacji i organizacji akcji poszukiwawczej w oparciu o bliskich, znajomych, przyjaciół i innych ochotników z miejscowości, w której osoba zaginęła. Wtedy, dzięki posiadaniu wielu licznych grup w portalach społecznościowych, zbieramy ochotników, którzy chcą pomóc i idziemy w teren – mówi Piotr Druzd, założyciel grupy.
– Dla nas liczy się, by sprzęt, który zakupiliśmy, uratował jak najwięcej żyć. Im więcej osób i podmiotów zaangażowanych w akcję, tym lepiej. Polecamy swoją pomoc każdemu, kto znalazł się w trudnym położeniu i nie ignorujemy żadnego apelu – podkreśla Piotr Druzd.
Jeśli jesteś bliskim osoby, która została uznana za zaginioną i potrzebujesz pomocy, zgłoś się do Poszukiwaczy już dziś. Pomoc jest na wyciągnięcie ręki.