Dzisiaj jest 5 grudnia 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Ksiądz wzywa Daniela Martyniuka do modlitwy o przebaczenie

Rodzina Martyniuków ponownie znalazła się w świetle reflektorów, a sprawa mało związana z radosnymi chwilami. Daniel Martyniuk, syn znanego króla disco polo, publicznie wyraził swoje złość wobec ojca w mediach społecznościowych. Jego słowa spotkały się z krytyką nie tylko ze strony matki, Danuty, ale również duchowieństwa, które postanowiło zabrać głos w tej sprawie.

SKANDAL W RODZINIE MARTYNIUKÓW

Wszystko zaczęło się, gdy Daniel zamieścił na swoim profilu Instagramowym nagranie, w którym obrażał swojego ojca. W emocjonalnym wystąpieniu mówił: „Kocham cię tatusiu, pozdrawiam cię. Dawaj jeszcze innym wszystkim, żeby wszyscy mieli super, tylko żeby twój własny syn nic nie miał. Dawaj jeszcze. F*ck you.” Nagranie szybko zniknęło, ale zdążyło wzbudzić ogromne zainteresowanie.

W odpowiedzi na te wydarzenia, Danuta Martyniuk, matka Daniela, postanowiła opowiedzieć o trudnych problemach swojego syna. W rozmowie wyjawiła, że Daniel od lat zmaga się z uzależnieniem od substancji odurzających. „Nie raz dzwonił po nocy, prosząc o pomoc, gdy czuł strach na ulicy — był wtedy pod wpływem jakichś środków. To bardzo bolesne, ale muszę to powiedzieć. Daniel jest narkomanem. Stawiamy mu ultimatum: albo zacznie leczenie, albo całkowicie się od niego odcinamy” — wyznała wzburzona matka.

DUCHOWIEŃSTWO INTERWENIUJE

Na całe zamieszanie zareagował także ksiądz, który stwierdził, że działania Daniela są poważnym grzechem. „Ojciec i matka to najbliżsi ludzie. Daniel sam siebie ukarał, bo to nie Bóg go karze, ale on sam nie przestrzega podstawowych zasad” — powiedział duchowny, podkreślając, że syn powinien przeprosić ojca za swoje zachowanie. Zalecał także Daniellowi szczery akt pokuty oraz zadośćuczynienie za wyrządzone krzywdy.

PRZYSZŁOŚĆ RODZINY MARTYNIUKÓW POD ZNAKIEM ZAPYTANIA

Cała sytuacja stawia pod dużym znakiem zapytania przyszłość relacji Daniela z rodzicami. Czy syn Zenona Martyniuka zdecyduje się na naprawienie relacji z ojcem? A może rodzina rzeczywiście będzie zmuszona do podjęcia drastycznych kroków wobec dziecka, które od dłuższego czasu szokuje swoim zachowaniem? Na te pytania odpowiedzi przyniesie jedynie czas.

W międzyczasie, do sprawy włączyła się również Faustyna Martyniuk, która nie szczędziła krytyki teściowej, oskarżając ją o niewłaściwe wzorce, jakie dała w dzieciństwie. „Gdyby nie porzuciła pracy w wieku 30 lat, to dałaby lepszy przykład” — stwierdziła, co tylko podsyca napięcia w rodzinie. Martyniukowie znowu stają przed niełatwym wyzwaniem, a ich dramaty zdają się nie mieć końca.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie