W niedzielny poranek Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta, stawił się w dresie pod warszawskim Stadionem Narodowym, inaugurując akcję „Dobry Ruch z Karolem”. Celem przedsięwzięcia jest motywowanie Polaków do aktywności fizycznej. Wyzwanie biegowe skierował do swojego głównego rywala, Rafała Trzaskowskiego, a także do premiera Donalda Tuska. — Sport ma ogromną moc jednoczenia ludzi — podkreślił Nawrocki.
Akcja z Wiatraczkami
O godzinie 8.30 rano, ubrany w strój sportowy, Karol Nawrocki rozpoczął biegowy trening przed kamerami. Towarzyszyli mu politycy Prawa i Sprawiedliwości, m.in. Jan Kanthak, Sebastian Kaleta oraz Waldemar Buda. Swoją akcję Nawrocki ogłosił jako sposób na zachęcenie obywateli do zdrowego życia.
Sport jako element charakteru
Na konferencji prasowej kandydat wyraził entuzjazm, mówiąc o szerokiej gamie dyscyplin, które zamierza promować: — W naszym programie będzie wiele sportów, w które można się zaangażować. Sport kształtuje licznych ważnych cech, które są kluczowe w dążeniu do celu. Moim celem jest obywatelska prezydentura w Rzeczypospolitej Polskiej — dodał Nawrocki.
Łączenie przez sport
Zapytany o to, czy zaprosiłby do wspólnego biegania Rafała Trzaskowskiego lub Donalda Tuska, odpowiedział: — Jeśli są zainteresowani, to nie rzucam tych słów na wiatr. Jesteśmy gotowi, by sport stał się mostem między politycznymi rywalami. Sport naprawdę jednoczy — zauważył Nawrocki.
Prezes IPN wskazał również, że mogą to być różne dyscypliny, w tym boks. — Jeśli obaj panowie mają ochotę, możemy spotkać się zarówno na bieżni, jak i na siłowni czy w ringu bokserskim. Każda forma aktywności fizycznej sprzyja dialogowi i integracji — podsumował kandydat.
Wydaje się, że Nawrocki namawia do wdrażania sportu w życie polityczne. Nie pozostaje nic innego, jak czekać na odpowiedź konkurentów, którzy być może zechcą ukazać swoje umiejętności nie tylko na arenie politycznej, ale i sportowej.
