Krzysztof Ibisz, znany prezenter Polsatu, niedawno podzielił się radosną nowiną o narodzinach swojej córki. Mimo że wcześniej zapowiadał, iż dziewczynka otrzyma imię Helenka, teraz z żoną rozważają inne możliwości. Jak zdradził w programie „halo tu polsat”, na razie nazywają ją Helenką, ale decyzja wciąż nie jest ostateczna.
ZMIANA PLANÓW NA NAZWISKO?
– Wciąż zastanawiamy się nad innymi opcjami. Mówimy do niej Helenka, ale zobaczymy, co przyniesie czas. Córka trochę poczekała na przyjście na świat, ale najważniejsze, że jest z nami – mówił Ibisz. Dodał, że ten czas oczekiwania także był dla niego niezwykły, bowiem dziewczynka przyszła na świat z opóźnieniem, pokazując, że dobrze jej było w brzuchu mamy.
POTRZEBNE WSPARCIE
Prezenter zapewnił, że zarówno jego żona, jak i nowo narodzona córka czują się dobrze, a przez cały czas wspierał je personel szpitala. Ibisz, pełen energii, zaznaczył, że nie zamierza brać urlopu tacierzyńskiego, ale pragnie ograniczyć swoje obowiązki zawodowe, aby spędzać więcej czasu z rodziną. W pełni do pracy planuje wrócić po Nowym Roku.
RADOŚĆ Z NARODZIN
Krzysztof Ibisz i jego żona są już rodzicami dwuletniego Borysa, który przyjął nową siostrę z radością. Prezenter opowiadał, że chłopiec był podekscytowany wiadomością o siostrzyczce i obiecał całować oraz przytulać nowego członka rodziny. – Sam mówił, że ją kocha i chce nosić na rękach – podsumował Ibisz, wyraźnie zadowolony z reakcji swojego syna.
Oczekiwanie na decyzję o imieniu może być stresujące, ale najważniejsze jest to, że nowa rodzina Ibiszów jest pełna radości i miłości. Pozostaje tylko czekać na wieści o ostatecznym wyborze imienia dla malutkiej.
Źródło/foto: Polsat News