Dzisiaj jest 30 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Po latach od porzucenia, syn otrzymuje nieoczekiwane wieści od ojca

Życie pana Jarosława zmieniło się w prawdziwy koszmar za sprawą jednego listu. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi domaga się od niego płacenia 2000 zł miesięcznie na utrzymanie ojca, którego nigdy nie poznał, a który porzucił go, gdy był niemowlęciem. Bez zgody na te obciążenia mężczyzna odkrywa, że dług już wynosi 100 tys. zł i wciąż rośnie. Materiał „Uwagi” TVN ujawnia szczegóły tej szokującej sprawy.

TRUDNE RELACJE pełne BOLU

Pan Jarosław, bohater reportażu, przeżywa prawdziwą tragedię. Ojciec jego, który porzucił go, gdy miał zaledwie 10 miesięcy, po niemal pięciu dekadach znów się o sobie przypomniał. Ktoś jednak musi zapłacić za jego pobyt w domu pomocy społecznej. O tym, jak trudne jest to dla pana Jarosława, świadczą jego słowa: — Nazywanie go ojcem jest dla mnie trudne. Dla mnie to jest pan Mirosław. Tyle i aż tyle.

Historia ta ma drugie dno. Po ostatecznym rozpadzie rodziny, kiedy ojciec miał przyłożyć nóż do szyi małego dziecka, sytuacja stała się beznadziejna. Po odbyciu kary pozbawienia wolności za drobne przestępstwa, matka pana Jarosława, pani Wanda, rozwiodła się. Wyspecjalizowany w takich sprawach MOPS postanowił, że mężczyzna będzie zobowiązany do płacenia alimentów.

BRUTALNE KONSEKWENCJE

Minęło pięćdziesiąt lat, pan Jarosław założył rodzinę, ale w 2019 roku jego spokój został zakłócony przez list z Ośrodka Pomocy Społecznej. Wynikało z niego, że za pobyt ojca w domu pomocy ma płacić 2000 zł miesięcznie. Mężczyzna, wraz z żoną Katarzyną, topnieje w poczuciu bezsilności, gdyż próby wytłumaczenia urzędnikom, że nie ma zamiaru płacić za osobę mu obcą, były bezskuteczne. Dług rośnie, a oni czują się zdesperowani.

– Mamy kredyt hipoteczny, a większość rzeczy w mieszkaniu jest na raty. Jeśli będziemy zobowiązani płacić za obcego człowieka, najprawdopodobniej zmuszeni będziemy sprzedać nasz dom. I co dalej? – przyznaje pani Katarzyna.

CO ZROBIĆ?

Dyrektor łódzkiego MOPS-u, Piotr Kowalski, zwraca uwagę, że sytuacja mogłaby wyglądać inaczej, gdyby pan Jarosław podjął próbę przeprowadzenia wywiadu środowiskowego. – Decyzja wydana w przeszłości jest co prawda prawomocna, ale w trakcie postępowania egzekucyjnego można szukać rozwiązania — zapewnia urzędnik. Aby jednak uniknąć płacenia za pobyt ojca w DPS-ie, pan Jarosław musi ponownie złożyć wniosek o zwolnienie oraz przejść przez wywiad, wykazując, że ojciec porzucił go w dzieciństwie. Bez tego procedura wypłaty będzie trwała.

Zgodnie z informacjami TVN24.pl, pracownicy socjalni mają obowiązek szukać osób zobowiązanych do pokrycia kosztów pobytu w domach pomocy społecznej, zazwyczaj są to bliscy. Pośród zasad, które obowiązują, nie ma niestety miejsca na uwzględnienie relacji rodzinnych — skupiają się jedynie na aspekcie formalnym.

W przypadku dalszego unikania opłat, pan Jarosław będzie musiał zmierzyć się z konsekwencjami, które mogą szybko przerodzić się w życiową tragedię, której nikt by się nie spodziewał.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie