W nocy z niedzieli na poniedziałek (24/25 listopada) mieszkańcy Stryjna Drugiego w województwie lubelskim doświadczyli szokującego incydentu. Potężny huk obudził ich z głębokiego snu, gdy osobowy volkswagen wpadł z impetem w jeden z domów. W momencie uderzenia jego właściciel odpoczywał na sofie, umiejscowionej przy ścianie, w którą wjechało auto. Okazało się, że kierowca, 23-letni mężczyzna, prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, co za chwilę miało poważne konsekwencje.
PIJANY KIEROWCA ZNISZCZYŁ DOM
Jak przekazała Alicja Karpińska z Policji Lubelskiej, kierowca volkswagena nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków. W wyniku nieodpowiedzialnych działań stracił kontrolę nad pojazdem, co doprowadziło do zjechania z trasy i uderzenia w prywatną posesję. Warto zaznaczyć, że w wydychanym powietrzu 23-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu. To jednak nie koniec sensacji – podczas przeszukania samochodu w plecaku kierowcy odkryto również ponad trzy gramy amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany i wkrótce usłyszy zarzuty, a grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
BEATA KLIMEK W CIĄGŁYM ZAGINIĘCIU
Na innym froncie emocji, sprawa zaginionej Beaty Klimek znów budzi niepokój. Jej mąż, w mediach społecznościowych, publikuje wstrząsające wpisy, które sugerują, że nie ma zamiaru się poddawać. „Pamiętaj, karma, k***, zawsze wraca!” – możemy przeczytać w jednym z jego postów. Co więcej, około zaginięcia Beaty wciąż krążą niepotwierdzone informacje i spekulacje, co sprawia, że sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. W obliczu tak dramatycznych wydarzeń pierwsza historia o uderzeniu w dom w Stryjnie Drugim wydaje się być tylko jednym z wielu niepokojących incydentów, które mogą zdarzyć się w naszym otoczeniu.