Niemiecka policja federalna postanowiła wycofać swoje kontrole na dwóch przejściach granicznych z Polską. Informacje te przekazują niemieckie media, a lokalny urzędnik z Saksonii potwierdził, że jest to decyzja o charakterze „taktycznym”. Choć patrole znikną z wyznaczonych miejsc, to funkcjonariusze nie opuszczą regionu Żytawy całkowicie – ich działania mają przyjąć bardziej elastyczną formę, a kontrole staną się mniej widoczne.
NOWE ROZWIĄZANIA NA GRANICY
W Sachsonii, wzdłuż polsko-niemieckiej granicy, przywrócono funkcjonowanie dwóch przejść. Niemiecka policja federalna zlikwidowała kontenery biurowe, które wcześniej znajdowały się na granicznych punktach, takich jak Friedensstraße i B178 w Żytawie. Starosta powiatu, Stephan Meyer, potwierdził, że ta decyzja ma na celu umożliwienie policji działania w bardziej elastyczny sposób, dostosowując obecność do aktualnych potrzeb.
Meyer zaznaczył, że mimo wprowadzenia nowych rozwiązań, bezpieczeństwo i walka z nielegalną migracją pozostają priorytetem. Policja federalna ma nadal prowadzić swoje działania, jednak w formie bardziej mobilnej i nieprzewidywalnej.
SPADKI WE WSKAŹNIKACH MIGRACYJNYCH
W ostatnim czasie w obu przejściach nie odnotowano żadnych przypadków zatrzymania nielegalnych migrantów. Zmiany w systemie kontroli są reakcją na zdiagnozowaną nieskuteczność obowiązujących dotychczas rozwiązań. We wrześniu 2023 roku Niemcy wprowadziły kontrole na wszystkich granicach lądowych, co miało na celu walkę z przestępczością transgraniczną oraz ochronę bezpieczeństwa wewnętrznego. Decyzja spotkała się z krytyką części państw unijnych, w tym Polski, gdzie Donald Tusk ocenił ją jako „nieakceptowalną”.
Warto przypomnieć, że wcześniej, od października 2023 roku, wzdłuż granicy z Polską, Czechami, Austrią i Szwajcarią wprowadzono tymczasowe kontrole. Niemieckie władze zapewniały, że jedynie osoby z nieważnymi lub sfałszowanymi dokumentami spotkają się z odmową wjazdu do Niemiec.
Źródło/foto: Interia