Wielkie zakupy, niespodziewane wydatki czy weekendowe okazje? To już nie ma znaczenia, jeśli oszczędności ulokowane są w banku, który – jak się okazuje – nie pozwala na ich wypłatę w weekend. Pani Joanna, nasza rozmówczyni, podzieliła się szokującą historią, która pokazuje, jak w praktyce mogą wyglądać zasady bankowości mobilnej. Bank broni się regulaminem, ale czy naprawdę klient powinien być zaskoczony takimi ograniczeniami?
BEZ KOLEJEK, ALE Z OGRANICZENIAMI
Bankowość elektroniczna ma wiele zalet, takich jak brak kolejek i możliwość załatwienia spraw w dowolnym momencie, często bez dodatkowych opłat. Jednak w przypadku pani Joanny okazało się, że te udogodnienia mają swoje granice. Gdy potrzebowała nagle dostępu do swoich funduszy zgromadzonych na standardowej lokacie w Banku Pekao S.A., okazało się, że nie mogła jej zerwać, co wprawiło ją w osłupienie.
Nasza rozmówczyni, korzystając z aplikacji, próbowała wypłacić część pieniędzy w piątkowy wieczór, lecz otrzymała informację, że zamknięcie lokaty jest możliwe jedynie w dni robocze od 4:00 do 21:00. Fakt, że nie mogła skorzystać z dostępu do własnych środków w weekend, w dobie rozwiniętej bankowości mobilnej, wydał się jej absurdalny.
DEZORIENTACJA I FRUSTRACJA
Pani Joanna była żywo oburzona brakiem informacji o tej nieprzyjemnej sytuacji, kiedy zakładała lokatę. „Zarówno w regulaminie, jak i w aplikacji nie znalazłam żadnego ostrzeżenia, że zerwanie lokaty w weekend będzie niemożliwe. Uważam, że takie ograniczenia kłócą się z ideą mobilności, którą banki reklamują” – mówiła z frustracją.
Nawet próba skontaktowania się z infolinią nie przyniosła efektu, a myślenie o wizycie w placówce — również niemożliwej w weekend — tylko pogłębiło jej złość. Co w takim razie czeka klientów, którzy liczą na dostęp do swoich pieniędzy w dowolnej chwili?
REGULAMIN I MOŻLIWOŚCI BANKU
Po dokładnej analizie przypadku pana Joanny okazuje się, że rzeczywiście, w regulaminie znajdują się zapisy dotyczące czasu, w którym można zerwać lokatę. To jednak nie zwalnia banku z odpowiedzialności za klarowne informowanie klientów o tych zasadach. I choć banki, w tym Pekao S.A., zapewniają o stałym dostępie do bankowości online, to sytuacja pani Joanny pokazuje, że nie zawsze jest to prawdą — weekendowy dostęp do własnych środków wcale nie jest zagwarantowany.
Zainteresowaliśmy się tą sprawą i zwróciliśmy się do biura prasowego Banku Pekao S.A. z pytaniami o zasady dotyczące lokat i plany zmiany regulaminu. Odpowiedź zwróciła uwagę na to, że bank jest świadomy rzekomych trudności i stale stara się poprawiać funkcjonalność usług. Niemniej jednak, akcentowanie, że klienci muszą być dobrze poinformowani o zasadach zrywania lokat, które są zawarte w regulaminie, wciąż budzi wątpliwości co do ich praktycznego wdrożenia i zrozumienia przez użytkowników.
Czy sytuacja pani Joanny to jedynie przypadek, czy może symptom większego problemu z transparentnością w bankowości? Niekiedy zbyt skomplikowane zasady mogą odkrywać nieprzyjemne niespodzianki tych, którzy po prostu chcą korzystać z usług, które obiecują wygodę i łatwość dostępu do własnych pieniędzy.
